Mieszkanie dla zwierząt i niepełnosprawnej osoby
Mieszkanie dla zwierząt i niepełnosprawnej osoby
Nasi użytkownicy założyli 1 226 905 zrzutek i zebrali 1 350 239 673 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć, jestem Laura i muszę prosić o wsparcie w imieniu swoim, babci i naszych czworonożnych podopiecznych.
Mieszkam z dziadkami od urodzenia. Po śmierci mojej mamy i dziadka zostałyśmy z babcią same. Pomimo trudności losu zawsze działałyśmy na rzecz zwierząt. W 2020 roku założyłam oficjalnie dom tymczasowy i od tamtej pory uratowałyśmy ponad 40 zwierząt (głównie z własnych funduszy). Ogromne ukłony należą się przede wszystkim mojej babci, która zajmowała się zwierzętami w domu w Łodzi. Ja z kolei pracowałam w aptece na utrzymanie zwierząt oraz studiowałam weterynarię we Wrocławiu. Niestety rok temu u mojej babci zdiagnozowano nowotwór złośliwy sromu. Babcia przeszła zabieg usunięcia cewki i sromu oraz 30 cykli radioterapii. Na chemię babcia już wtedy była za słaba. Po roku nastąpiła bardzo agresywna wznowa i babcia ma przerzuty już praktycznie wszędzie. Dodatkowo babcia podupadła kardiologicznie i była na oddziale intensywnej opieki kardiologicznej. Niebawem babcia wraca ze szpitala o rozpoczyna opiekę paliatywną w domu. Musiałam zrezygnować z pracy, gdyż muszę babcię karmić, przewijać, myć i pilnować godzin podania leków. Jestem w trakcie załatwiania dodatkowej opieki nad babcią oraz dodatkowych świadczeń jakie nam się należą. Wynajęłam też dla babci koncentrator tlenu (pierwszy koszt to 200zl, a potem co miesiąc 150zl). Dopóki jestem w stanie zapewnić babci opiekę w domu to chcę żeby ze mną była. Chcę żeby ostatnie chwile czuła się ważna i spędziła je w towarzystwie moim i ukochanych zwierząt. Wiąże się to też z wyprowadzką do Wrocławia. Muszę wrócić na studia na 4 rok weterynarii, a także mam zobowiązania wobec wydawnictwa uczelnianego (gdyż piszę książkę przy współpracy z profesorem). Również mojej babci było ogromnie przykro, że przez ostatni rok zaniedbałam naukę z jej powodu oraz długów naszego domu tymczasowego.
Wstępnie nasz budżet wygląda bardzo kiepsko. Z tego co orientowalam się jak stoją ceny mieszkań PRL-owskich w Łodzi to nasze 41mkw kosztuje 250-300tys PLN. Oczywiście chcę też zrobić fachową wycenę jednak nie ukrywam, że sprzedaż na cito będzie wiązała się z tym, że będę musiała być stratna. Za to kupno 20mkw we Wrocławiu wychodzi tyle samo bądź drożej. Mieszkanie nie musi być pałacem, ale musi byc zdolne do użytkowania od zaraz. Nie mogę pozwolić sobie na remonty przy małym budżecie, leżącej babci i gromadce zwierząt.
Oczywiście jeśli jakimś cudem znalazła by się osoba chcąca wymienić nawet mały metraż we Wrocławiu na większy w Łodzi to jestem chętna i zwrócę wtedy pieniądze darczyńcom.
Jeśli też pieniądze ze zbiórki i sprzedaży mieszkania przekroczą koszt zakupu to nadwyżkę chcę przekazać ma rzecz Fundacja Pomocy Zwierzętom Bezpieczna Przystań.
Faktura za wynajem koncentratora tlenu:
Karta medyczna babci:
Faktury za zakup leków, pieluch i środków do pielęgnacji dla babci:
tury z energetyki oraz geodezji (niezbędne do sprzedaży mieszkania):
Rachunek za transport babci z Łodzi do Wrocławia w obie strony:
Rachunek za przetrzymanie 2 psów na miesiąc w psim hotelu na czas wyprowadzki:
edycja 02.07 Niestety dnia 19.06.2024 stan babci nagle się pogorszył. Wezwałam pogotowie… babcia zmarła w szpitalu. Poniżej wstawiam wszystkie koszty jakie poniosłam w związku z organizacją pogrzebu oraz pochówkiem babci w grobie rodzinnym. Zrzutkę zamykam
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymaj się Laura. ❤️❤️❤️ Wszystkiego dobrego. ❤️❤️❤️