leczenie kotka
leczenie kotka
Nasi użytkownicy założyli 1 226 933 zrzutki i zebrali 1 350 298 708 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
dziekuje wszystkim za pomoc ❤
jest możliwość wpłacania dalej na zrzutke - jeśli suma zebrana tutaj przekroczy koszty leczenia, to różnica bedzie przekazana fundacji i zostanie to udokumentowane ❤
my jedziemy teraz do kliniki, trzymajcie kciuki
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
hej!
Początkiem września znaleźliśmy ślicznego, szarego kotka. Była burza, był przemarznięty, wychudzony.
Bez namysłu zabrałam go do domu, skradł mi serce i obiecałam sobie i jemu, że będzie już bezpieczny.
Safo od razu nas wszystkich (mam jeszcze dwa kotki!) pokochał - tuli sie do starszych kotków, oni go myją, bawią się, śpią, wszystko robią razem.
Oczywiście na początku był izolowany - odrobaczony, FIV i FeLV ujemne
mieliśmy się szczepić, ale niestety przyszła choroba
Safo po tygodniu zaczął kichać.
Dostał zastrzyk na zwiększenie odporności, antybiotyk, krople do noska, który wydawał się po prostu zatkany. Zrobiliśmy rentgen, wymaz, żeby wykluczyć bakterie. Poza kichaniem Safo nie miał żadnych objawów - bawił się, miał mnóstwo energii, jadł.
Niestety 3 dni temu jego stan się pogorszył.
Safo zaczął się izolować od innych kotkow, spał cały dzien w szafie, nie jadł, miał gorączkę i ataki kichania/kaszlu.
Podaliśmy zastrzyk przeciwzapalny, kroplówkę, antybiotyk.
Od trzech dni codziennie chodzimy na kroplowki. Bardzo długo w ogóle nie jadł - udało mi się zdobyć płynną karmę z Royala i jest troche lepiej. Kotek nadal jest bardzo osłabiony, lezy i przysypia 24/7, czasem zajdzie do kuwety. Nadal się do mnie przytula i ubija kocyk nawet w takim stanie! Jest silny i na kilometr czuć jego wdzięczność. Wierzę, że z tego wyjdziemy!
Założyłam zrzutkę, bo niestety koszty trochę mnie przerastają - będę wdzięczna za każdą złotówkę!
W zdjęciach załączę historie medyczną oraz wycene leczenia - niestety nie mam paragonow, nie przyszlo mi do glowy aby je zachować
Przed nami jeszcze sporo wydatków - codziennie chodzimy na kroplówki, musimy zrobić jeszcze trochę badań. Wszystkie infoemacje będę wrzucać na bieżąco.
aktualnie mam tylko zdjęcia dokumentu, postaram się o skany jak najszybciej
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Oferty/licytacje 1
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej
Trzymaj byku, zdrówka dla kitku
❤