To białe cudo to "nasz wspólny" czyli niczyj osiedlowy kot. Nie wiem jak długo mieszka już na naszym osiedlu, ale zna wszystkich i wszyscy znają jego. Mimo tego jest niczyj i bezdomny. Nie powiem, radzi sobie całkiem nieźle. Jak dotąd nic złego ani ze strony człowieka, ani psów mu się nie stało. Jest dokarmiany przez wiele osób (co widać). Nie ma jedynie domu. Dom z człowiekiem w mieszkaniu nie wchodzi w grę bo nikomu aż tak bardzo nie ufa. Nie da się dotknąć. Obserwuje z daleka. Do jedzenia podchodzi jak człowiek odejdzie. Jedynym dobrym rozwiązaniem jest ocieplana budka dla kota. Niby 250 zł to niedużo, ale niestety nie ma chętnych do wyłożenia z własnej kieszeni takiej kwoty... Jeśli uda się zebrać niezbędną kwotę, budka zostanie zakupiona, oznakowana i zabezpieczona w miejscu gdzie stanie, a efekt pokażę tutaj, na zbiórce. Zaczynają się mroźne noce, a na naszym osiedlu wszystkie okna do piwnic okratowane i pozamykane. W pobliżu nie ma ciepłociągu, na którego rurach mógłby się ogrzać. Im prędzej uda nam się uzbierać na budkę tym szybciej biały osiedlowy kot przestanie marznąć... Może wspólnie uda nam się zmienić życie tego kota.... Jeśli uzbiera się coś ponad, za nadwyżkę kupimy karmę :)

Edycja 06.12.2021 r.

Dzień dobry, budka dla kota została kupiona, dostarczona i złożona. Jest taka jak miała być. Ocieplana z 6 stron z otwieranym dachem i dwoma pomieszczeniami w środku. Dodatkowo ma kurtynę przeciwiatwową. Razem z przesyłką zmieściliśmy się z założonej kwocie. Niestety jest też pewien niewielki problem. Otóż zrobiliśmy wywiad, dotarliśmy do karmicielek kotki (bo to dziewczyna) i okazało się, ze nasza kotka ma dom. Buda jest dobrze schowana z uwagi na nieprzychylnych ludzi oraz psy. Ponieważ miała to być zbiórka pomocowa taka też będzie. Znaleźliśmy już innego wolno żyjącego kota, któremu podarujemy budę. Za nadwyżkę zakupimy karmę dla białej kotki, którą będziemy dokarmiać podczas nieobecności aktualnych karmicielek, a część przeznaczymy dla nowego lokatora. Mam nadzieję, ze nikt z Państwa, którzy wsparli zbiórkę nie ma do mnie pretensji. Jeśli jednak, to proszę o kontakt, zwrócę pieniądze. Jeszcze raz wszystkim Państwu dziękuję. W końcu pomogliśmy bezdomniakowi :)