Balbina spędziła  życie w ciemnej oborze.

Nigdy w życiu nie miała nikogo dla kogo znaczyłby coś więcej. I to nie zmieniło się przez wszystkie lata jego życia.

Dziś, gdy ma tych lat ponad 15, nadal znaczy dla tego świata mniej niż zero.

Ze swoimi wykręconymi kopytkami, stoi w małej ciemnej komórce, i czeka.

Czeka na śmierć. Bo nic innego do niej nie przyjdzie.

Głaszczę ja po jej miękkich ciepłych chrapach i patrzę w te jej wielkie, pełne błagania oczy.

Czuję jak wszystko mnie ściska, bo tak niewiele mogę dla niej dziś zrobić. Tak naprawdę sam nie mogę zrobić zupełnie nic.

Wszystko co się dzieje, możliwe są tylko dzięki Wam.

Spoglądam przez małe, wybite okienko, do którego ona, Balbina, nawet nie sięga.



Za tym oknem rozciąga się świat, który z niej zrezygnował.
SWŚwiat, którego ona już nigdy nie zobaczy.

No, może zobaczy go jeszcze raz..

Gdy wyprowadzą ja za moment z tej małej komórki, gdy wiatr ostatni raz potarga jej grzywę, a słońce po raz ostatni ogrzeje jej kark.

Pójdzie swoimi krzywymi kopytkami ku spuszczonemu trapowi, ku swojemu przeznaczeniu.


Nikt nigdy za nią nie zatęskni. Bo tak to jest z kucykami które nic nie znaczyły dla tego świata. Były czyjąś zabawką, czyimś chwilowym pragnieniem, czyimś się materiałem hodowlanym.


Jak to wszystko się kończy, gdy przestają być potrzebne, trafiają właśnie tutaj.
Na kraniec świata.
Do małych komórek.
Do zatęchłych obór.
Do zapomnianych stodół.

A potem opada dla nich trap i świat nawet się za nimi nie ogląda, gdy stoją u jego szczytu rozpaczliwie rozglądając się za kimkolwiek kto je tego szczytu zdejmie.

Gdy je zdejmą, na wszystko będzie już za późno, tak jak dla Balbiny będzie za chwilę za późno.

Musimy zebrać 1000 zł zadatku, by mieć szansę ocalić Balbine , by dostać jeszcze kilka dni na zebranie całej kwoty.

Notka informacyjna : 

Kwota zbiórki obejmuje wykup kucyka, transport i diagnostykę weterynaryjna oraz leczenie.
Wiem ze kucyk ma chore nogi , ma prawdopodobnie ochwat i nie wykluczamy również wrzodów dlatego błagam o pomoc w uratowaniu jej życia, chcem zapewnić jej godna starość, wyleczyć by wróciła do pełnej sprawności i mogła cieszyć się życiem bez bólu. Każda  wpłata jest na wagę złota, mamy niewiele czasu musimy działać szybko.