Dla Salema
Dla Salema
Our users created 1 226 977 fundraisers and raised 1 350 373 626 zł
What will you fundraise for today?
Description
18.12 Dostałam dziś podliczenie kosztów u "naszej" pani weterynarz. Leczenie w Strzałkowie kosztowało razem (tylko!) 710 zł.
15.12 Salem spędził cały dzień w lecznicy. Ma zaskakująco dobre wyniki i ogromny apetyt. Diagnoza: zapalenie nerek. Ale żyje! Nie cierpi i ma się bardzo dobrze. Jutro jedzie jeszcze na kilka godzin do weterynarza.
Salem jest od początku swojego pobytu u mnie (sierpień 2019) leczony w gabinecie "Sfora" w Strzałkowie.
14.12 Salem je i pije. Dziś o 2.45 nad ranem zaczął się ruszać i domagać jedzenia i picia. Jest słaby, ale ma siły spacerować po pokoju i próbować wygryźć wenflon. Od rana do 18 był w lecznicy. Teraz w domu pod kroplówką do 22.
13.12 Salem dostał kroplówkę. Jest bardzo źle. Nie je, nie pije. Nie podnosi głowy. Jeśli nie ruszą nerki, to niestety eutanazja. Pani doktor mówi, że FIV też mógł mu "dołożyć". Dzisiaj w nocy znów będę przy nim siedzieć.
Mój Salem znowu zachorował. Kto mnie zna, ten wie, że sytuację życiową mam taką sobie (staram się, jak mogę) i chciałabym ponownie poprosić o pomoc. Dziś po południu (11.12) Salem nie mógł się załatwić, zaczął mieć skurcze i płakać. Położył się na boku i jakby dusił się. Poleciałam z nim na ostry dyżur. Miał badanie USG (nadal piasek w pęcherzu). Dostał leki (Tolfine, Catosal, No-Spa, Convenia). Za całość zapłaciłam 300 zł. W tym momencie jest to zbyt wiele. Dlatego zwracam się o pomoc do Was. Dziękuję.
12.12 kontrola u weterynarza. Salem nic nie je, prawie nie siusia :( Dostał kolejne leki. Koszt wizyty: 60 zł. Gdzieś w nerwach zgubiłam paragon... Kupiłam mu też saszetki nerkowe i małą paczkę karmy, ale nie chce jeść.
Krótko o "nas". Mam pod opieką pięć kotów. Wszystkie są znajdami/porzuconymi zwierzętami.
Salem (ur.2019) jest w najgorszym stanie. Ma zdiagnozowany FIV, nieleczone zapalenie spojówek (które poskutkowało zrostami na siatkówce i pogorszeniem wzroku)
Bajka (ur.2019), znaleziona w rowie ze zjedzonym przez pasożyty fragmentem ogona. Musiała być bardzo niedożywiona jako kociątko, gdyż nie osiągnęła wagi i wzrostu dorosłego kota. Waży ok 2,5 kg.
Fuks (nie wiem, ile ma lat); trójłapek z wnyków. Przeszedł ciężką operację amputacji nogi. Poza tym, na szczęście nic mu nie jest.
Rudolf (ur. 2017), z słupeckiego rynku. Nie ma już zębów z przodu, ale ogólnie jest w dobrym stanie.
Cymbał (ur. 2011) zabrany z domu, gdzie było 20 kotów. Weteran. Odpukać-zdrowy.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.