Jestem samotną mamą czwórki dzieci w tym jednego niepełnosprawnego, otrzymuje na niego świadczenie pielęgnacyjne i nie mogę pracować....Macius jest  wczesniakiem ,chłopcem z Mozgowym Porażeniem Dziecięcym od urodzenia. Urodził się w wyniku upadku ze schodów w 30 tygodniu ciąży czyli 10 tygodni przed terminem .do tej pory przeszedł kilka operacji-ostatnią rok temu na nóżce,przedłużenie ścięgna Achillesa. Maciuś jest rehabilitowany 4razy w tygodniu ,3lata temu zrobiłam prawo jazdy aby go dowozic na rehabilitację bo w tym roku kończy 7lat i jest już ciężkim dzieckiem ,a ja w wyniku powikłań po porodzie jestem osobą chorą.  Po zdaniu prawa jazdy zapozyczylam się na pierwszy samochód z 1999r ,którym jeżdżę do teraz, ale już wymaga generalnego remontu. W tym roku zapozyczylam się na samochód i kupiłam za 2tys renault Megane, który po 5dniach stanął i nie mam ani auta ani pieniędzy, bo sprzedawca się ubezpieczyl na tą ewentualność wpisem na fakturze ,że jeśli mi obniżył cenę to nie mam prawa zwrotu więc został mi popsuty samochód i dług.... Maciuś nie znosi jeździć autobusami,ma nadwrażliwość słuchową. Mam nadzieję, że nazbieram na środek transportu ponieważ szkoda byłoby zaprzepaścić pracy,którą wszyscy włożyliśmy w jego rozwój ,a może znajdzie się ktoś,kto wymienia i ma sprawny samochód, który jeszcze posłuży? Nadzieja umiera ostatnia , i ja ją jeszcze mam i będę walczyć póki nie braknie sił. Dla niektórych piąteczka to nic a innym może ratować świat. Dziękuję za wszystkie wpłaty i udostępnienia i pamiętajcie - Dobro Powraca