Leczenie i jedzenie zwierzaków🙏❤️🐾
Leczenie i jedzenie zwierzaków🙏❤️🐾
Our users created 1 228 078 fundraisers and raised 1 352 926 485 zł
What will you fundraise for today?
Description
Jestem mieszkanką małej wioski pod Łodzią. W skromnych warunkach mieszkam obecnie z 10- cioma zwierzakami. Pracuję szesc dni w tygodniu by ekipa futrzaków miała co jesc i za co odwiedzać weterynarza.
Od urodzenia kocham zwierzęta i zajmuję się nimi dając dom, leczenie, sterylizację, wychodzenie z traum, miłosc i radosc egzystencji. Oprócz kotów i psów przez mój dom i ręce przewijają się potrzebujące pomocy jeże, wiewiórki, ptaki.Pośredniczę też w udanych adopcjach zwierząt, kiedy przyjęcie kolejnego do mojego stada fizycznie nie jest możliwe.
Dziś proszę Was o pomoc.
Celem zrzutki jest wsparcie kosztów mojej pomocy zwierzętom. I tych ktore mieszkają ze mną. I tych, ktorym pomagam osobiscie w terenie . Poza wszelkimi fundacjami i organizacjami.
Od dwoch miesięcy mam wrażenie, ze zamieszkałam u weterynarza. Jeden wypadek goni drugi.Kroplowki,antybiotyki,szycie łap u psow, złamana miednica u kota,podejrzenie odkleszczowek u psów itp. Oraz ostatnie tygodnie-kartonami podrzucane u weta lub wypełzajace na drogę malutkie kocięta z parawirozą.
W aktualnie trudnym ekonomicznie dla mnie czasie i niełatwej sytuacji każda pomoc jest dla mnie na wagę złota. Ceny karmy dla zwierząt, opału, usług poszybowały w górę. Wzrosły też ceny usług weterynaryjnych oraz koszty leczenia i rehabilitacji.
Za parę tygodni potrzebuję tez wysterylizowac żyjącą na terenie wsi kotkę półdzikuskę 10miesiczną,mamę przygarniętych i leczonych obecnie kociątek, by nie pojawił się nowy miot.Koszt ok 300zl. A także swoją 30kg suczkę, ( koszt ok. 800zl) zeby nie doszło do poczęcia szczeniąt z młodym pół jamnikiem adoptowanym przeze mnie przed Bozym Narodzeniem 2023.I jego za rok, kiedy dojrzeje wykastruję.
Przygotowane na stetylki pieniadze niestety utopiłam w morzu potrzeb związanych z "armagedonem" weterynaryjnym tego lata. A ono jeszcze trwa-puk, puk, odpukac.
Dodatkowo szybkimi krokami nadchodzi jesien. A za nią zima. Potrzebuję tez choc półtorej tony węgla kupic na ogrzewanie domu, bo ja, owinięta w koc i marzenia o lepszym czasie mogę bez. Ale one🐾 nie zrozumieją. Tona węgla ok 1900zl.
Z serca dziękuję KAŻDEMU Z WAS za wpłatę. ❤️
Ps. Jesli ktos woli bezposrednio to moj numer konta
84102010970000750208096861
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.