Na działkach w podwarszawskim Wołominie bytuje ponad 20 kotów.

Zajmuje się nimi Pani Jadwiga.

Systematycznie kastrujemy koty tak aby ich nie przybywało. Niestety w tym roku uchwała dotycząca bezdomności została przyjęta pod koniec kwietnia, co nie ułatwia nam zadania. Urząd wspiera kociaki karmą jednak jest to karma niskiej jakości i w ilości, która nie jest wystarczająca. Pani Jadwiga otrzymuje karmę suchą, Rafi. Kociaki nie chcą jej jeść (te same informacje mam od innych karmicieli wspieranych przez urząd, więc nie jest to kwestia akurat tego, konkretnego stada). Jedna z karmicielek poinformowała mnie, że otrzymuje 1 kg karmy na kota miesięcznie. Z informacji na opakowaniu wynika, że kot o wadze 4-6 kg zjada około 70-90 g karmy dziennie. Łatwo zatem można policzyć, że nie jest to duży zapas.

Pani Jadwiga z własnych środków dokupuje kociakom mokrą karmę oraz mięso. Jak łatwo się domyślić - przy dużej ilości kociaków jest to obciążenie dla portfela. Dlatego organizujemy zbiórkę aby chociaż raz na jakiś czas wspomóc jej działania.