Feniks - by wygrała życie i niosła nadzieję innym
Feniks - by wygrała życie i niosła nadzieję innym
Nasi użytkownicy założyli 1 227 022 zrzutki i zebrali 1 350 488 836 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Feniks to kotka z FIPem - chorobą dotychczas śmiertelną i nieuleczalną. Jeszcze jakiś czas temu jedyne, co mogłabym dla niej zrobić - to pozwolić jej odejść bez bólu... Na szczęście medycyna weterynaryjna idzie na przód i daje nam nadzieję na pokonanie choroby. Feniks rozpoczęła 12-tygodniową terapię lekiem, którego działanie wielokrotnie dowiodło całkowitej skuteczności. Terapia jest niewyobrażalnie droga - koszt butelki to około 1600 zł na 5 dni - jednak dzięki ludziom dobrej woli i własnej determinacji udało się dotrzeć do połowy leczenia! Zbieramy na dokończenie leczenia i danie nadziei innym kotom i ich opiekunom pogrążonym w rozpaczy.
Feniks to koci ideał, moje czarne serce, absolutna miłość i siła napędowa Kocińca. Trafiła do mnie jako maleńkie, około dwutygodniowe kocię, które wykarmiłam butelką i pokochałam całą sobą. Feniks niejednokrotnie umknęła śmierci - przetrwała panleukopenię oraz wszystkie późniejsze choroby i ich powikłania. Nigdy się nie poddała. Szybka, zwinna, zawadiacka, pyskata - zawsze potrafiła wywinąć się wszystkim przeciwnościom. Bystra, rozgadana, ciekawska do granic, będąca zawsze przy mnie - w ciężkich chwilach, gdy musiałam żegnać swoich kocich podopiecznych, w dobrych chwilach - gdy pomagała zaopiekować się kolejnym porzuconym kociakiem. Myślałam, że będzie przy mnie zawsze. Wyrok, ale najpierw podejrzenie choroby i masa badań, ściął mnie z nóg. Desperacko szukałam rozwiązania. Przecież Feniks - najszybszy kot świata, cwaniara, kot, który kupił mnie całą, po prostu nie mogła odejść. Nikt nie jest tak zdeterminowany i zdesperowany jak osoba, która kocha. Okazało się, że jest już dostępny lek, którego stosowanie pozwala cofnąć chorobę. Jego koszt jest ogromny - 1600 zł za 5 dni leczenia. Dni jest 84. Nikt nie ma takich pieniędzy. Jednak wiele osób udowodniło mi, że dobro wraca, że praca, którą włożyłam w wieloletnie ratowanie kocich istnień, jest widoczna i doceniana. Dzięki nim - dziś - Feniks kończy połowę leczenia!
Wyniki krwi i USG pokazują, że lek działa. Węzły chłonne zmniejszyły się o połowę, anemia zniknęła na dobre, podobnie płyn i towarzysząca mu gorączka, system odpornościowy zaczął walczyć - białe krwinki podniosły swój poziom. To daje nam nadzieję na ostateczne pokonanie choroby. Ale nie możemy przestać, trzeba ukończyć cały 84 dniowy cykl leczenia, inaczej możemy być pewni remisji.
Nie można zawracać w połowie drogi. Feniks czuje się świetnie! Biega jak to ona - najszybszy kot świata! Apetyt wyśmienity, przytyła prawie pół kilograma. Pokonała dany nam miesiąc życia. Od wyroku żyje już 42 dni, od pierwszej diagnozy - 3 miesiące. Proszę Was o pomoc w ukończeniu leczenia. To będzie przełom i to nie tylko dla nas, ale dla wszystkich kotów i ich opiekunów, którzy zmagają się z tą okrutną i bezwzględną chorobą.
Każda złotówka ma znaczenie. Za każdą kupimy czas. Życie. Przecież nie ma nic cenniejszego od życia, zwłaszcza dobrego życia w absolutnym uwielbieniu przez swojego człowieka!\
Więcej informacji o Feniks, jej chorobie i naszej walce oraz wszystkich wydarzeniach, bazarkach można znaleźć na Facebooku na stronie - Kociniec Koci Sierociniec
Feniks - w połowie leczenia - błyszcząca, aktywna, zawsze witająca w drzwiach swoich gości i fanów ;-)
Zrelaksowana i szczęśliwa
Nie odbierajmy jej tych chwil...
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam! ;)
Dziękuję! I w swoim i w Jej imieniu <3
Wygraj!
Wszyscy o to walczymy, dziękuję <3
Powodzenia!❣❤
Grosz do grosza...
Trzymam za Was kciuki!
Dzięki Silky za zachęcenie do pomocy! #kotynaszapasja