Pomóżmy Filemonowi wyleczyć chory pęcherz i nerki! Zbieramy na operację ostatniej szansy!!!
Pomóżmy Filemonowi wyleczyć chory pęcherz i nerki! Zbieramy na operację ostatniej szansy!!!
Nasi użytkownicy założyli 1 226 819 zrzutek i zebrali 1 350 003 701 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Filemon prosi o pomoc w leczeniu chorego pęcherza i nerek.
05.12.2020
Trzy tygodnie temu Filemon zaczął krwawić z cewki moczowej… Zalecono USG (wykazało bardzo dużo osadu w pęcherzu), badanie krwi, cewnikowanie i oczyszczenie pęcherza z drobnych skrzepów. Zaczęliśmy leczenie zapalenia pęcherza.
Początkowo szło dobrze, ale po kilku dniach nastąpiło pogorszenie i w ostatnią niedzielę ostry kryzys – najpierw z dużym wypływem krwi, a potem z totalnym zatkaniem cewki. Leki rozkurczowe i przeciwbólowe nie pomagały, Filemon płakał z bólu, więc w nocy pojechaliśmy do całodobowej kliniki, gdzie lekarka zarządziła pozostanie Filka w szpitalu. Dostał tam kroplówkę i dodatkowe leki i znowu założono cewnik, przez który co jakiś czas schodziło po trochu moczu wymieszanego z krwią. Badania laboratoryjne wykazały na dodatek, że jest też problem z nerkami.
Dwa dni później Filemon trafił na stół operacyjny. Otworzono pęcherz i wyjęto z niego sporo drobnicy i kilka masywniejszych kamieni – największe dochodziły do 3 mm wielkości. Nic dziwnego, że kot nie mógł sikać i czuł okropny ból. Kamienie posłaliśmy do badania, żeby wiedzieć jaki mają skład i żeby do tego dobrać leki i odpowiednią karmę.
Teraz Filemon dochodzi do siebie po zabiegu, ale cały czas, codziennie jest przepłukiwany kroplówkami. Czekamy na efekty…
…i zbieramy pieniądze na opłacenie dotychczasowych wydatków i tych, które jeszcze przed nami.
Potrzebujemy Twojej pomocy w sfinansowaniu leczenia Filemona.
Pomóż Filemonowi!
Dołóż się do zbiórki na leczenie jego chorego pęcherza i nerek.
09.12.2020
W Międzynarodowym Dniu Medycyny Weterynaryjnej wracamy do kłopotów Filemona. Kot ma poważny kłopot, ale i nasi lekarze weterynarii mają z nim poważny kłopot. Procedura medyczna, która wydawało się, że będzie skuteczna, niestety nie rozwiązała problemu.
Pisaliśmy niedawno, że Filemon jest po zabiegu oczyszczenia pęcherza z nagromadzonych kamyków i piasku i że mamy nadzieję na poprawę jego stanu, tymczasem po zaledwie tygodniu od operacji znów nam się kot zapchał L Mimo leków, mimo karmy leczniczej, mimo dobrych warunków w domu tymczasowym Filek znowu nie mógł zrobić siku i płakał z bólu. Dziś rano w przychodni został znieczulony i ponownie zacewnikowany, żeby ułatwić mu oddawanie moczu. Cewnik pani doktor przytwierdziła na stałe, żeby Filek go nie zgubił albo sam nie wyciągnął. Do tego dostał kolejną porcję leków i zapowiedź kilkudniowego przepłukiwania kroplówkami.
I znowu żyjemy nadzieją, że się poprawi, że przestanie go boleć i że zacznie znów cieszyć się życiem. Ale czy to się uda?
Każda kolejna wizyta i zabieg to kolejne wydatki. Dlatego prosimy o wsparcie leczenia Filemona. Dołącz do zrzutki dla tego przesympatycznego kotka.
15.12.2020
Filemon znowu ma kłopoty
Po zabiegu oczyszczenia pęcherza przed 2 tygodniami i 4-krotnym cewnikowaniu w ciągu ostatniego miesiąca, zapadła wczoraj decyzja o wyszyciu cewki moczowej. Wczorajsze kolejne badanie, kolejne USG, wykazały szybkie zbieranie się licznych złogów w pęcherzu, które przedostają się do cewki moczowej i zatykają ją. Kot nie może sikać, popuszcza po kropelce moczu i płacze przy tym z bólu. W gorszych sytuacjach również krwawi.
Dwie panie doktor, niezależnie, zaleciły wyszycie cewki jako optymalną w tej sytuacji procedurę, więc jutro po południu Filek idzie na stół operacyjny. Zostanie prawdopodobnie usunięta kość prąciowa i przemodelowana chirurgicznie cewka, więc będzie siusiał trochę jak dziewczynka. Ale najważniejsze, żeby w ogóle mógł to robić!
Trzymajcie kciuki za naszego chłopaka! Drżymy z niepokoju, bo to już 5 narkoza w ciągu miesiąca
21.12.2020
Nasz Filemon przeszedł dziś drugą operację. Od wczoraj nie jadł, nie pił, leżał tylko apatyczny na swoim posłaniu. Czasem wstawał do kuwety, ale nie siusiał normalnie, tylko ciurkał po kropelce
Okazało się, że jego chory pęcherz uległ uszkodzeniu - powstała miejscowa martwica i pęknięcie, w wyniku czego mocz zaczął się przesączać do jamy brzusznej i wywołał stan zapalny. W dodatku przemodelowana niedawno cewka moczowa zaczęła zarastać, co znowu spowodowało utrudnienia w oddawaniu moczu. Jak by tego wszystkiego było mało, pogarsza się stan nerek.
Martwica została dziś wycięta, pęcherz zeszyty, cewnik założony... ale jaki będzie efekt tych zabiegów???
Filek wrócił na noc do swojego pokoju, jednak to wcale nie oznacza, że jest dobrze; przeciwnie - rokowania nie są dobre. W ciągu miesiąca był już 5 razy w narkozie, przeszedł 4 cewnikowania i 2 operacje chirurgiczne, a jego stan wciąż się pogarsza.
Coraz trudniej jest nam być dobrej myśli...
02.01.2021
Nowy Rok weterynaryjnie zaczynamy wizytą z Filemonem w Vethouse w Aleksandrowie Łódzkim. Wciąż szukamy jakiegoś rozwiązania dla niego.
Zrobiliśmy wywiad wśród lekarzy i wolontariuszy kocich i skierowaliśmy się na badanie tomografem. Pytanie czy tomograf pokaże, że jest jeszcze możliwość coś poprawić, czy też stan jest na tyle skomplikowany i ciężki, że nic nie da się już zrobić dla Filka...
Liczymy na pierwszy wariant... ale zdarzyć się może wszystko...
Filemon podczas badania tomografem. Dostał ogólne znieczulenie, podano kontrast i dokładnie oglądany jest cały pęcherz i cewka moczowa.
Chwilkę pośpi chłopak po tej przygodzie, ale my dowiemy się jakie są szanse na naprawę tej części Filemona ...i jego dalsze życie! Bez udrożnienia odpływu moczu przestanie siusiać i konieczne będzie uśpienie.
...Trochę liczymy na cud...
Koszty badania nie są małe, sięgają 900 złotych, więc prosimy o pomoc dla Filka...
05.01.2021
No więc jest tak:
Zbieramy na OPERACJĘ OSTATNIEJ SZANSY
Po dokładnym badaniu lekarz ocenił, że jest duża szansa (z podkreśleniem: naprawdę duża) na powodzenie operacji korygującej funkcjonowanie cewki moczowej i pęcherza. Usunięta byłaby kość łonowa i wykonana stomia z pęcherza do tylnej części brzucha.
100-procentowej gwarancji powodzenia oczywiście nie ma, jednak postanowiliśmy spróbować. Filemon tyle się już wycierpiał, że jeśli tylko jest opcja na rozwiązanie tego gordyjskiego węzła to zaryzykujemy… Jest to OPERACJA OSTATNIEJ SZANSY. Bez jej podjęcia Filemon ma może kilkanaście dni życia – do momentu, kiedy wystąpią kolejne zrosty i odpływ moczu ponownie zostanie zablokowany. Jeśli natomiast zabieg się powiedzie kocurek ma przed sobą jeszcze lata życia.
Koszt operacji i opieki pozabiegowej to co najmniej 2.100 zł. Wszystkich, którzy polubili naszego chłopaka gorąco PROSIMY O WPŁATY na jego ratowanie, operację i dalsze leczenie oraz o UDOSTĘPNIANIE TEGO POSTA I ZRZUTKI https://zrzutka.pl/6d9ujf
Bez Waszego wsparcia nie udźwigniemy takich wydatków…
Wtorek, 5 stycznia 2021: Jedziemy dzisiaj. Trzymajcie kciuki!
08.01.2021
Filemon wrócił do domu. Na razie jeszcze skołowany, zestresowany, z rozjeżdżającymi się łapkami po ostatnim znieczuleniu przed opuszczeniem lecznicy, ale powoli się otrząsa. Do zagojenia rany musi chodzić w długim kołnierzu, żeby jej nie rozlizał, trzeba też kontrolować stan szycia na brzuchu i sprawdzać czy prawidłowo schodzi mocz.
Nie wolno mu wskakiwać na meble, więc stół w jego pokoju odwróciliśmy do góry nogami, bo już dziś próbował się na niego wspiąć. Zakładamy, że taka chęć do gimnastyki to dobra wróżba na kolejne dni J Oby gojenie postępowało prawidłowo!
We wtorek mamy wizytę kontrolną, a za kolejny tydzień zdejmowanie szwów – najbliższe dwa tygodnie pokażą czy operacja była skuteczna.
14.01.2021
Tydzień po zabiegu byliśmy z Filemonem na wizycie kontrolnej po operacji korekcyjnej cewki moczowej.
Tak teraz wygląda jego brzuchol: łysy, jak widać, ale dla nas śliczny 😁 bo pięknie się goi, a dziurka jak dotąd działa bez zarzutu 🙃 Filek siusia jak należy, odpowiednimi porcjami, bez płaczu. Jeszcze nie biega i nie skacze po meblach, ale jest spokojny, pozwala sobie bez oporu podawać leki. Grzeczny i współpracujący z niego pacjent się teraz zrobił, kiedy największy ból ustąpił :) chociaż kołnierza bardzo nie lubi 😉
Natomiast długi za jego dobry stan nadal na nas wiszą. Operacja i opieka pozabiegowa to ponad 2.ooo zł. Mamy aktualnie połowę tej kwoty. Nadal potrzebujemy Waszej pomocy, żeby spłacić wszystkie faktury. Filemon będzie wdzięczny za każde wsparcie.
POMÓŻ ile możesz 😽 i UDOSTĘPNIJ, żeby inni też mogli pomóc 🥰
21.01.2021
CO U FILEMONA ?
Wczorajszy wieczór spędziliśmy w lecznicy na kolejnej kontroli połączonej ze zdejmowaniem szwów z rany pooperacyjnej. Szwy były wydobywane z dość dużej głębokości, więc Filek został znieczulony i w lekkiej narkozie przeszedł te manipulacje lekarskie. Potem poczekaliśmy trochę, żeby zaczął odzyskiwać kontakt ze światem i dopiero wróciliśmy do domu.
Brzuszek wygląda ładnie, cięcie się zasklepiło, a dziurka odprowadzająca mocz działa sprawnie. Ekipa lekarska jest zadowolona z efektów swojej pracy, my też, a najbardziej zapewne sam pacjent
Jeśli nic złego się nie pojawi to będzie ostatnia wizyta w tym cyklu leczenia.
Teraz jeszcze 4 dni chodzenia w kołnierzu i będzie można się z niego uwolnić... nareszcie powrót do normalności! Jeść samemu i przytulić się policzkiem do kocyka albo człowieka zamiast do sztucznego plastiku. Pełnia szczęścia!
Nieustająco szukamy źródeł sfinansowania akcji ratowania życia i zdrowia Filemona. Jeśli chciałabyś / chciałbyś dołączyć do cudownego grona fundatorów zapraszamy na https://zrzutka.pl/6d9ujf
Operacja ratująca życie w sumie kosztowała prawie 2.2oo zł. Brakuje nam 1.ooo zł. Pomożesz?
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Oferty/licytacje 1
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej
Organizatora:
30 zł
Kupione 7