Jakiś czas temu miałam okazję poznać przemiłą Panią o bardzo smutnej historii. Pani Kasia była ofiarą przemocy domowej, której nikt nie wierzył przez wiele lat jej koszmaru. Nasz polski system sprawiedliwości również nie był dla niej łaskawy i pani Kasia codziennie żyła w strachu przed swoim oprawcą. Pomimo swojej własnej tragedii okazuje ogromne serca do ludzi i zwierząt (poznałyśmy się właśnie przez psa). 

Bardzo rzadko pomagam ludziom, żyję dla zwierząt, ale tym razem chciałam zrobić coś dla tej pani, która straciła już zupełnie nadzieje że kogokolwiek obchodzi jej los. Mnie obchodzi. 

Dowiedziałam się od niej że nie ma czym palić w domu, bo stać ją było tylko ma zapas węgla z gminy, który skończył się juz dawno. W domu panuje wilgoć, pani Kasia musi cały czas chodzić w kurtce. Zaczęła zbierać na węgiel, ale półtorej tony węgla z gminy kosztuje 3tys zł a ona uzbierała do tej pory tysiąc i nie jest w stanie dozbierać całości do czasu nadejścia wiosny. Chciałabym jej pomóc kupić ten węgiel już, żeby mogła poczuć się we własnym domu komfortowo. Dla nas to normalne, dla niej to luksus na który straciła juz nadzieje. 




Każda złotówka się liczy! A każde 5zl liczy się jeszcze bardziej! :D




Po zakończonej zbiórce wrzucę tu potwierdzenie przelewu :)