Uratujmy życie Huntera
Uratujmy życie Huntera
Nasi użytkownicy założyli 1 226 900 zrzutek i zebrali 1 350 227 407 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Hej Człowieki, jestem Hunter. Moja Pani mówi na mnie husky w paski :). Wiem, że jestem jedynym Ukochańcem swojej pani. Przeżyłem szczęśliwie 11 lat bez większych chorób i wypadków. No dobra...kilka razy uciekłem, ale szybko się znalazłem... No i niestety dopadło mnie choróbsko :( Zacząłem mieć duże problemy ze zrobieniem kupy. Lekarz, do którego w środku nocy mnie zawiozła pani powiedział, że to guz jelita :( Na USG jednak wyszło, że to ogromna prostata przytyka mi jelito. Kolejne badanie u Pana Profesora wsparte kolejnym USG potwierdziło diagnozę. Dodatkowo znaleziono u mnie duży uchyłek na jelicie grubym i guz w jajcurku :(
Co do jajcura...kilka lat temu moja sprytna pani chciała mi obciąć oba !!! A ponieważ jestem delikatny, wrażliwy i ogólnie filozoficzny postanowiłem umrzeć a nie oddać !! Dostałem zapaści, z której reanimowali mnie przez 45 minut...Niczego nie pamiętam, ale gdy się ocknąłem moja pani leżała przy mnie na podłodze...Dwa dni dochodziłem do siebie, ale jajcura zostały !! :)
Wracając do mojej choroby - podsłuchałem, że 8 lutego czeka mnie duża i droga operacja. Do tego przed operacją badanie serduszka z jakimś echem, kompleksowe badanie krwi i kolejne konsultacje. Operacja w moim wieku jest ryzykowna, więc podczas niej i po będzie czuwał przy mnie anestezjolog, co podnosi koszt operacji :( . Bez operacji szybko umrę, a nie mogę zostawić pani samej ! Ona jest teraz bardzo zdenerwowana, bo nie ma takiej kwoty, żeby mnie ratować, ciągle płacze i jest bardzo smutna :( . Przeżyłem z nią bardzo dużo dobrych i złych chwil, zawsze czułem się najważniejszym członkiem rodziny i najbliższym przyjacielem. Bardzo ją kocham... szczególnie jak mi mówi, że do dziś nie wie, które oczko kocha bardziej - niebieskie, czy brązowe...? Chcę się nadal do niej przytulać, zasypiać z nią w łóżku, chcę, żeby mnie drapała po głowie i po brzuchu - uwielbiam to !! bardzo chcę z nią hopsasać i ganiać na spacerach, jeździć z nią na wycieczki do lasu i nad jezioro. Patrzę na nią teraz godzinami i widzę jak się przejmuje, jak płacze i usiłuje pożyczyć pieniądze. Niestety - w tych czasach nikt nie ma takiej kwoty. Źle się z tym czuję, bo nie chcę być powodem jej rozpaczy. Dlatego bardzo błagam - pomóżcie jej uzbierać 7000 pln na moją operację, badania i opiekę zanim dojdę do siebie. Zostało już mało czasu, a ja bardzo chcę żyć dla niej i obok niej - obok mojej pani, mojej mamy.
Hunter - husky w paski
Teraz mama Dorotka doda parę słów od siebie.
Witajcie Kochani,
Bardzo proszę- pomóżcie uzbierać nam potrzebną kwotę - sama nie dam rady uratować mojej Psiej Miłości. Od prawie roku jestem na zwolnieniu walcząc z silną depresją, przechodzę terapię i leczenie. Jest mi przez to bardzo trudno związać koniec z końcem. Pomału zaczęłam wychodzić z tej okropnej choroby kiedy nagle okazało się, że Hunterek jest tak chory... :(
Ten pieseł jest dla mnie wszystkim. Nie poradzę sobie bez Niego - jest dla mnie jednym z nielicznych powodów, żeby żyć.
Bardzo proszę - wpłaćcie chociaż złotówkę - KAŻDY GROSZ SIĘ DLA MNIE LICZY i jest bardzo ważny w walce o życie mojego Przyjaciela.
Każdą niewykorzystaną kwotę zobowiązuję się przekazać na ratowanie bezdomnych zwierzaków, czego dowód umieszczę po zbiórce.
Z podziękowaniami za wszelką pomoc,
Dorota Bratkowska
UPDATE :
Kochani, drodzy znajomi i nieznajomi!!
Jeszcze raz ogromnie Wam dziękuję za tę niesamowitą zbiórkę. Liczyłam, że uzbieram chociaż połowę tej kwoty w trzy tygodnie a stało się to w nieco ponad dobę i to w pełnej kwocie!!! Dzięki Wam Hunter przeszedł już wszystkie badania dopuszczające go do operacji. Badania wyszły bardzo dobrze. Teraz jeszcze poproszę Was tylko o trzymanie kciuków za mojego Przyjaciela 8 lutego. To duża operacja, a mój Haszczak ma prawie 12 lat - wszystko się może zdarzyć. Bardzo się denerwuję, czy wszystko się uda, czy wróci do zdrowia i czy będzie nadal takim brykającym i hopsasającym starszym panem.
Poniżej link do folderu, w którym są wszystkie wyniki badań, większość paragonów, opisy badań i kosztorys operacji. Jest też dokument, w którym postaram się uzupełniać informacje.
https://drive.google.com/drive/folders/1XOvVXWlieKA3awllpc6B-nyWH--Le5JN?usp=sharing
DZIĘKUJĘ !!
Dorota.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Cegiełka
Ściskam Was oboje bardzo mocno!
Trzymam kciuki Kochani - musi być dobrze
Dużo zdrowia!
Ja już. Trzymam kciuki:*
Serdeczne podziękowania <3!! Tajemnicze "Ja" - dzięki Tobie jesteśmy krok bliżej.