id: zk5dya

Na leczenie złośliwego raka piersi

Na leczenie złośliwego raka piersi

Nasi użytkownicy założyli 1 226 956 zrzutek i zebrali 1 350 342 073 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności3

  • Witam wszystkich serdecznie.Jak wiecie w ubiegłym roku przeszłam leczenie inwazyjne,powiodło się lecz pozostało po nim mnóstwo powikłań ,najgorszy z nich to potworny nieustający ból stawów i kości który paraliżuje całkowicie moje życie ,by w miarę chociaż trochę funkcjonować samej(ubrać się , umyć,zrobić sobie jedzenie samodzielnie,przyjmuje duże dawki morfiny) mam przyznaną pielęgniarkę z hospicjum która odwiedza mnie dwa razy w tygodniu (obecnie jest w zawieszeniu bo opiekuje się mną wyłącznie mój kochany mąż Hubert,wyjechałam z nim do Holandii gdzie pracuje). Tak został wykryty przerzut na żebrach ale staram się nie poddawać . Proszę więc Was wszystkich o dobrym sercu pomóżcie mi zebrać pieniążki na leczenie alternatywne ,chciałabym jeszcze w miarę normalnie żyć.Takie leczenie jest drogie więc nie stać męża i mnie na nie finansowo.Bardzo wszystkich proszę nawet o minimalne wsparcie finansowe jeśli tego nie możecie zrobić to bynajmniej udostępniajcie moją zrzutkę o co Was z całego serca proszę!!!😢
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Witam Wszystkich moich znajomych i osoby o dobrym sercu , empatyczne które chcą mnie wspomóc .

Jak wiecie choruje na złośliwego raka piersi, zaczęłam leczenie od chemioterapii ,która przynosi rezultaty, ale jednym z powikłań, które najbardziej mi dokuczają to neuropatia rąk i stóp z każdą chemią będą się pogłębiać, i będę potrzebowała bardzo pomocy w codziennych sprawach , a jak wiadomo przede mną jeszcze dwie operacje i radioterapia,

bardzo byśmy z mężem chcieli być przez ten trudny czas razem , ale jak wiecie on jest jedynym żywicielem rodziny i pracuje za granicą. Obecnie pracuje na bieżące wydatki , czyli rachunki ,wyżywienie (a moja dieta jest dość kosztowna i

dietetyk , który mnie prowadzi tez kosztuje) do tego mam wiele chorób współistniejących ,między innymi depresja i zwyrodnienia kręgosłupa jak i problemy w sumie z całym układem pokarmowym stąd tak ważna w moim leczeniu jest dieta. Poza tym jestem pod opieką endokrynologa , gastrologa ,neurologa ,dermatologa i psychiatry .Więc moje leczenie naprawdę jest kosztowne. nie niestety oszczędności szybko topnieją :( W obecnej chwili opiekują się mną

dwie szwagierki: Iwona Janowska i Dorota Janowska za co z mężem gorąco dziękujemy i jesteśmy wdzięczni , choć pewnie nigdy nie uda nam się odwdzięczyć za tę pomoc w pełni. Moje leczenie wydawałoby się że nie kosztuje wiele, jednak jest inaczej.

Dlatego zwracam się do moich Wszystkich Znajomych o dobrym sercu , żeby nas wspomogli przysłowiowym groszem , ,a tych co nie mogą w ten sposób nas wspomóc , to proszę o udostępnianie chociaż dalej swoim znajomym moją prośbę o pomoc . Znajomych , którzy mnie wspierają , dobrym słowem i są ze mną od diagnozy, bardzo dziękuję i proszę o dalsze wspieranie , naprawdę jest mi łatwiej z Wami , jesteście kochani . Boję się tej choroby bardzo i jeszcze raz proszę o wsparcie chciałabym , mieć najbliższą mi osobę przy sobie , kiedy neuropatia odbierze mi moc w dłoniach i stopach , a skutki chemioterapii będą tak ciężkie , wtedy pomoc Huberta będzie nieodzowna 24H na dobę .Chcę bardzo wyzdrowieć

i być z mężem , rodziną i Wami dobre duszyczki , jak najdłużej.


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 114

preloader

Komentarze 3

 
2500 znaków