Ania to osoba o gołębim sercu. Każdą wolną chwile poświęca na pomoc zwierzętom, które są przeganiane przez większość ludzi. Ania pomaga ptakom. Dokarmia je i ratuje, kiedy przez głupotę ludzką latają z powiązanymi łapkami.

Każdego roku kilkadziesiąt gołębich łapek zostaje przez Anię uwolnione od żyłek i sznurków, które zaciskając się powodują zakażenie, obumarcie łapki a często i śmierć zwierzaka.

Niestety jest w tym wszystkim sama, bez wsparcia instytucji miejskich. Straż Miejska odławia tylko nielatające osobniki, które już są w stanie agonalnym. Ania odławia te, którym da się jeszcze pomóc. Czasem miesiącami odławia najtrudniejsze osobniki, przeżywając każdego dnia ich cierpienie.

Ma zgłoszonych kilka stad, gdzie ptaki jak widza, że idzie z siatką lub podbieraniem odrazu uciekają, i nie dają sobie pomóc.

Dramat tych ptaków mogłaby skracać posiadając wyrzutnię dzięki której może nawet kilkanaście chorych ptaków złapać jednocześnie.

Taka wyrzutnia (siatka wystrzeliwana CO2) to koszt ponad 12 tysięcy zł.

Dla każdego to ogromna kwota dlatego pomóżmy Ani i uzbierajmy chociaż 10 tyś. zł, żeby ułatwić jej ratowanie tych pięknych i inteligentnych zwierząt.

Dołóżmy cegiełkę, żeby pomoc ptakom była szybsza i skuteczniejsza.

Jednocześnie w imieniu Ani proszę, nie wyrzucamy sznurków i żyłek bo są ogromnym zagrożeniem dla ptaków.