Cudowna Pani Marysia jest starszą schorowaną osobą. Życie jej nie oszczędzało. Od kilku lat mieszka sama w małej wiosce pod Poznaniem - jej mąż zmarł, niestety nie mieli dzieci. Dziś może liczyć tylko na pomoc od obcych osób.

Jej emerytura wystarcza na wykupienie lekarstw i zrobienie opłat. Na jedzenie często nie zostaje nic.

W sezonie zimowym nie ogrzewa mieszkania bo najzwyczajniej w świecie nie ma na to pieniędzy. Do lekarzy czeka w wielomiesięcznych kolejkach bo nie stać jej na wizyty prywatne.

Pani Marysia jest naszym Aniołem o którego dbamy jak tylko jesteśmy w stanie. Wraz z rodziną i znajomymi robimy zrzutki na jedzenie i dostarczamy jej najpotrzebniejsze rzeczy. Kiedy widziałam się z Panią Marysią zapytałam Ją, jakie jest jej marzenie. Wiecie co odpowiedziała? Łazienka z prysznicem żeby sama mogła się umyć. Niestety ma chore nogi i wejście do wanny, którą ma aktualnie w swojej łazience jest bardzo trudne. Bez pomocy osób trzecich nie jest się w stanie sama umyć.

Czy ktoś z Was marzył kiedyś o prysznicu? Ja jak marzyłam to zrobiłam remont łazienki no i mam. Niestety dla Niej jest to coś nieosiągalnego a tak bardzo potrzebnego. Dlatego w imieniu Pani Marysi proszę Was o dołożenie cegiełki dzięki której będziemy mogli spełnić Jej marzenie. Wiem, że jesteście wspaniałymi ludźmi i nie zostawicie mnie z tym samej!

Marta właścicielka Kocham Lukier