Łukaszkowa Podróż po życie bez zaburzeń
Łukaszkowa Podróż po życie bez zaburzeń
Nasi użytkownicy założyli 1 226 837 zrzutek i zebrali 1 350 031 085 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności5
-
Kochani nasi. Mimo milczenia, nadal działamy. Dzieje się dużo i jeszcze więcej. Łukaszek pójdzie do zerówki , a na myśl, że za rok do szkoły, aż mi tchu brak... problemy Łukasza z emocjami i zachowaniem , zaostrzają się od początku roku 2022. Jest co raz starszy, silniejszy, co raz więcej rozumie, ale też musi zobaczyć by wiedzieć jakie są konsekwencje różnych czynów, co sprawia, że jesteśmy troszkę przerażeni. Łukaszek kontynuuje edukację przedszkolną, od Grudnia 2021 ma zapewnione SUO. Przychodzi do nas nasza P. Monika na 16h miesięcznie , co jest kroplą w morzu ponieważ w zaleceniach od psychiatry było 40 h miesięcznie... Chętnie nawiązuje relacje z rówieśnikami, ale zauważyliśmy, że właśnie z takimi o których dowiadujemy się, że również są w spektrum. W roku szkolnym 2022/23 czeka nas Poradnia psychologiczno pedagogiczna by dowiedzieć się, czy jest gotowy na edukację szkolną, by postarać się o kolejne orzeczenie o kształceniu specjalnym .. W szkole już tak dużo mieć nie będzie jak w przedszkolu... Odejdą nam zajęcia w ramach wczesnego wspomagania rozwoju, które jest tylko dla dzieci do końca edukacji przedszkolnej... Nie udało nam się osiągnąć celu, ale mamy jeszcze nadzieję na lepsze jutro. W was moc, w Was siła 💪 Walczymy dalej by móc poradzić sobie z codziennymi problemami, ale i!!!! Sami pomagamy jak możemy :)
Łukaszek, siostry jak i mama dzielnie wspomagają swoją obecnością, wolontariat w Bydgoskiej Bazylice jak i w Stowarzyszeniu Dzięki Wam. Pomagamy fizycznie i psychicznie potrzebującym, czy to Polaków czy też Ukraińców. Ostatnie zdjęcie przedstawia Łukasz na wolontariacie 💙 To również częściowo terapia dla niego by odnaleźć się w setkach ludzi, odgłosów, hałasów i różnych z różnymi charakterami ludzi, dzieci ... Dzielny Łukasz daje sobie w miarę możliwości radę. Jeżeli coś idzie nie tak, ucieka w cichy kąt. Z racji ostatnich zdarzeń w Ukrainie, jesteśmy świadomi, że wszystko pójdzie oporniej, zwłaszcza, że są osoby bardziej i mniej potrzebujący. Jednak dla nas jako rodziców, Łukaszek jest najważniejszy. On jak i siostry, które również borykają się z trudnościami. Wierzymy w Was! Dobro powraca i to z potężną siłą 💙 Sami tego doświadczamy 💙
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Miał dokładnie 18msc kiedy odbył się obowiązkowy "zabieg medyczny"...
miesiąc później oczka Łukaszka uciekły do środka, 3 miesiące chorował a 6sciu lekarzy twierdziło, że idą my ząbki. Okazało się, że miał zapalenie płuc a później wszystko się zaczęło...
Najpierw stwierdzono u niego wadę wzroku +10 i zez zbieżny naprzemienny, gdzie 10 msc wcześniej, badany u okulisty był zdrowy...
Byłam w Trzeciej ciąży i myślałam, że mam po prostu "niegrzeczne dziecko" w domu.
Kiedy na świat przyszła najmłodsza siostra Łukasza, zaczęłam czytać o zaburzeniach integracji sensorycznej.
Udałam się do ośrodka z synkiem by zdiagnozować czy rzeczywiście ma zaburzenia.
Usłyszałam, że to nie tylko Integracja... Czytałam dalej, zarejestrowałam Łukasza do psychologa a później do psychiatry. z 5 msc później usłyszałam diagnozę AUTYZM ATYPOWY.
Miał 2,5 roku kiedy stanął na pierwszej komisji o niepełnosprawność. Tam ponieważ super miał rozwiniętą mowę, choć to, że mówił to nie oznaczało, że odpowie na pytanie według tematu, usłyszałam, że zaliczają go do dzieci niepełnosprawnych z symbolem c12, lecz jest on zdolny do własnej egzystencji.
Odwołałam się do Wojewódzkiej komisji gdzie zabrano nam pkt 10, który mówi o potrzebie swojego pokoju. Ten pkt mógł pomóc nam ale przede wszystkim Łukaszowi, ponieważ mieszkamy na wynajmowanym mieszkaniu, mamy 2 pokoje i Łukaszek nie ma swojego kąta. Takiego gdzie może się wyciszyć... Miałam nadzieję wtedy spróbować starać się o mieszkanie z miasta, niestety w naszym mieście jest to bardzo ciężkie...
Odwołałam się do sądu, powołując Biegłego Psychiatrę dziecięcego oraz psychologa no i na ustawę, której nikt nie szanuje, a mówi ona o tym, że niezdolność do własnej egzystencji należy się między innymi osobą z spektrum autyzmu. Wygraliśmy ją.
W styczniu tego roku dostaliśmy prawomocny wyrok sądu, niestety nie zmieniono nam daty niepełnosprawności i kończy nam się ona ostatniego stycznia.
Bardzo boimy się stanąć na komisję, ponieważ martwi nas fakt ciągłej walki a z nim problemu finansowego związanego z Łukaszka zaburzeniami.
Nawiązałam kontakt z Ministerstwem, które doradziło mi, abym orzeczenie syna pociągnęła z ustawy covidowej, ponieważ przez ten rok, żaden lekarz nas na oczy nie widział, lecz dzwonili do mnie do mamy na tele-poradę...
W tym roku jest znacznie trudniej psychicznie niż kiedykolwiek.
w kwietniu pochowaliśmy prababcię Łukaszka i jego rodzeństwa, która była niczym druga mama dla : jak to Ona mówiła? "Mojego księcia" czyli Łukaszka... Bardzo nam pomagała w opiece nad dziećmi, dzięki niej mogłam więcej czasu poświęcić Łukaszkowi.
Z kolei w listopadzie pożegnaliśmy Babcię Łukasza a mamę Ojca małego... Była z nami bardzo zżyta w ostatnim czasie. Ciężko było 2 razy tłumaczyć Łukaszkowi dlaczego Babcia jedna i druga już nie wróci.
Woła podczas ataku często babcia i wypowiada imię...
Pyta kiedy przyjdzie, jest dla niego bardzo niezrozumiałe.
Celem zrzutki jest pomoc w tym by Łukasz z moją wielką nadzieją mógł iść z wyciszonymi zaburzeniami do szkoły, by mógł mieć terapię, rehabilitacje oraz pomoce dydaktyczne, sprzęty, których nie mamy w domu. Można nas wspomóc również przez fundację , jest to potwierdzenie na to , że nie jest to kolejna fałszywa zrzutka ...
https://www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/lukasz_siudzinski_12700.html?fbclid=IwAR3FWd-zh9NFP5AkVvAm1nUVNDOzDNucIWi4SBjQze5-kacQljoms6wys60
Zapraszamy też na facebook.pl
https://www.facebook.com/groups/393926751749086?modal=false&should_open_composer=false
Łukasz ma 4 lata i mieszka z rodzicami oraz dwiema siostrami (7 i 2 lata), tata jego jest aktywny zawodowo a mama poświęciła się opiece by Łukaszek mógł mieć tak jak to w autyzmie bywa 70% terapii w domu. Od lutego 2019 jest objęty wczesnym wspomaganiem rozwoju oraz od maja 2019r kształceniem specjalnym. Uczęszcza w niepełnym wymiarze godzin do przedszkola integracyjnego, gdzie bierze udział w zajęciach indywidualnych, je posiłki i spędza część czasu z grupą rówieśniczą.
Urodzony przez Cięcie cesarskie masa ur 3260g, 10 pkt w skali Apgar, Łukasz ma rozpoznany autyzm atypowy i jest obserwowany w kierunku ZA, zez zbieżny naprzemienny i wadę wzroku, która wyszła nagle po jednym z obowiązkowych "zabiegów medycznych", przeprowadzone badanie EEG wykazało u niego tendencję do napadowości.
Synek jest silnie pobudliwy, miewa częste, trwające do 1,5 godziny, napady złości. W takich sytuacjach krzyczy, płaczę, woła " Mama " , ale jednocześnie gryzie i kopie, gdy próbuję się do niego zbliżyć. W trakcie napadów ma nieobecny wzrok i bardzo ciężko jest go uspokoić. Podczas spacerów nie lubi być trzymany za rękę (zaburzenia integracji sensorycznej) , wyrywa się kładzie na ziemi, potrafił uderzać głową o chodnik nie umiejąc powiedzieć, że ten dotyk jest dla niego nieprzyjemny. Nie zbyt często wchodzi w interakcje z rówieśnikami i rodzeństwem, jak mu już się uda to tylko po to by za chwilę narzucić np swoją zabawę. W domu wykazuje aktywność o charakterze stereotypii - codziennie układa zabawki w rzędy i stosy. Synek obgryza gumę z aut i z samochodów.
Łukasz jest pod opieką neurologa, psychiatry, psychologa, kardiologa, okulisty, pulmonologa. W związku z występującymi u Łukaszka zaburzeniami, wymaga on stałej i długotrwałej opieki, wsparcia w rozwoju.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Paczka niespodzianka
Zdrówka ❤️ dzielny Łukaszek, super Mama Jagoda ❤️💪
Za filmik elfa
Z pozdrowieniami od ekipy filmowej #Lewizna.
Za biżuterię