Opis

Dzień dobry, mam na imię Bruno. Jestem dużym, silnym psem. Urodziłem się w okolicach 2015 roku. Pod skrzydła Psitula trafiłem ze schroniska z Mysłowic w związku z jego zamknięciem. Wolontariusze oraz pracownicy dokładali wszelkich starań abym nie musiał trafiać do nowego miejsca. Niestety nie udało się. Być może wszyscy widzą we mnie ogromnego psa, siejącego bliżej nieokreślny strach w osobach, które jeszcze mnie nie znają. Choć tak na prawdę mogę być cudownym, oddanym przyjacielem. Psim ideałem! Jeśli tylko trafię na odpowiedniego człowieka, który poświęci mi ten potrzebny czas , zauważy co przeze mnie jest akceptowalne, a do czego nie przywykłem. Czego się obawiam, a czego kompletnie nie znam. Pamiętajcie, że każdy pies może być łagodny i każdy pies może zachować się agresywnie. Wy trzymacie stery naszych zachowań. To Wasze ruchy kreują naszą reakcję. Trzeba mnie poznać, owszem! Ja muszę poznać i Was. Na tym polega proces adopcyjny, w schronisku masz taką szansę. Mamy na to czas, możemy powoli czytać siebie jak książkę, powoli się otwierać na siebie. Ja tego potrzebuję! Uwielbiam spacery, wolontariusze są mną zachwyceni, ponieważ nie ciągnę. Nie chcę jednak wracać do schroniskowego boksu, bo to znaczy, że kontakt z człowiekiem dobiegł końca, ale to pewnie nikogo nie dziwi. Cieszę się na możliwość popracowania za odpowiednio pyszne wynagrodzenie :) Reaguję na podstawowe komendy, siad, łapa. Domagam się głaskania :) Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Jestem zaczipowany a także wykastrowany. Muszę być na specjalistycznej karmie hipoalegricznej.

Załączniki 1

Kup ofertę, aby uzyskać dostęp do załączników lub jeśli już ją kupiłeś/aś.

Bruno.png

Plik .png, 0.73 MB

Aktualnie wystawiający nie posiada innych ofert/licytacji.

Aktualnie na zrzutce nie ma innych ofert/licytacji.

Foresto dla Bruna

116 zł

Kupione 1 z 1

Zakończona

Opis

Dzień dobry, mam na imię Bruno. Jestem dużym, silnym psem. Urodziłem się w okolicach 2015 roku. Pod skrzydła Psitula trafiłem ze schroniska z Mysłowic w związku z jego zamknięciem. Wolontariusze oraz pracownicy dokładali wszelkich starań abym nie musiał trafiać do nowego miejsca. Niestety nie udało się. Być może wszyscy widzą we mnie ogromnego psa, siejącego bliżej nieokreślny strach w osobach, które jeszcze mnie nie znają. Choć tak na prawdę mogę być cudownym, oddanym przyjacielem. Psim ideałem! Jeśli tylko trafię na odpowiedniego człowieka, który poświęci mi ten potrzebny czas , zauważy co przeze mnie jest akceptowalne, a do czego nie przywykłem. Czego się obawiam, a czego kompletnie nie znam. Pamiętajcie, że każdy pies może być łagodny i każdy pies może zachować się agresywnie. Wy trzymacie stery naszych zachowań. To Wasze ruchy kreują naszą reakcję. Trzeba mnie poznać, owszem! Ja muszę poznać i Was. Na tym polega proces adopcyjny, w schronisku masz taką szansę. Mamy na to czas, możemy powoli czytać siebie jak książkę, powoli się otwierać na siebie. Ja tego potrzebuję! Uwielbiam spacery, wolontariusze są mną zachwyceni, ponieważ nie ciągnę. Nie chcę jednak wracać do schroniskowego boksu, bo to znaczy, że kontakt z człowiekiem dobiegł końca, ale to pewnie nikogo nie dziwi. Cieszę się na możliwość popracowania za odpowiednio pyszne wynagrodzenie :) Reaguję na podstawowe komendy, siad, łapa. Domagam się głaskania :) Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Jestem zaczipowany a także wykastrowany. Muszę być na specjalistycznej karmie hipoalegricznej.

Załączniki 1

Kup ofertę, aby uzyskać dostęp do załączników lub jeśli już ją kupiłeś/aś.

Bruno.png

Plik .png, 0.73 MB

Pozostałe informacje

Kontakt

, aby napisać do wystawiającego ofertę.

Wysyłka

Do samodzielnego pobrania po zakupie.

Aktualnie wystawiający nie posiada innych ofert/licytacji.

Aktualnie na zrzutce nie ma innych ofert/licytacji.