Trafił do mnie na obserwację kolejny gołąbek, Zdzisław.

Proszę o pomoc w pokryciu kosztów wizyty i diagnostyki. Tym razem nie jest to duży rachunek (120 zł wizyta + 32zł leki z apteki), ale gołębi na leczeniu już kilka miałam, a na pewno będą kolejne...

***

Cel zrzutki rozszerzyłam o faktury na ziarno oraz o wizytę w lecznicy Mango z gołębiem Maćkiem, który trafił do mnie na początku stycznia mocno osłabiony, apatyczny, przez pierwszy dzień nie chciał nic sam jeść, był karmiony sondą. 7 stycznia już w dużo lepszym stanie trafił do Ptasiego Azylu gdzie spędził zimę w wolierze zewnętrznej ucząc się samodzielnego życia.

***

Karmiciel tego stada zauważył, że Zdzisław trzyma głowę lekko przechyloną na prawo, prawdopodobnie około 2 tygodnie już był w takim stanie na wolności. Do tego ma ubytki piór (gołą skórę) szczególnie na głowie i szyi, pióra zaczynają już odrastać. Nie widać żadnych ran.

Gołąb lata sprawnie. Je samodzielnie ziarna. Nie jest apatyczny ani wychudzony - prawie 400g gołębia! Typowy gołąb miejski w dobrej formie waży ok 330g. Broni się nieco przede mną - to dobrze. W klatce trochę rozrabia, próbuje się wydostać.

Zdzisław jest już po wizycie w lecznicy Mango, skrótowo wnioski z badania:

- na karku ma połamane pióra oraz wyrwane: zdecydowanie po ataku drapieżnika

- również ma część piór na ogonie złamanych lekko (bez ubytków, tylko stosiny połamane)

- przełysienia na twarzy mogą być świerzbem

- nie ma ran na skórze, więc musiał uciec zanim drapieżnik go pokaleczył

- przekrzywiona głowa może być od urazu podczas ataku drapieżnika lub może być łagodnym pmv, bo gołąb jest w bardzo dobrej kondycji, więc może przechodzić pmv „niepełnoobjawowo”

- zalecenia: 2 tygodnie obserwacji w domu i jeśli objawy neurologiczne się nasilą to dalsze leczenie, a jeśli się nie nasilą to może wrócić do swojego stada - i taki jest plan! Stado to jest pod moją codzienną obserwacją pod kątem zdrowia.

- dostaliśmy trochę leków wspomagających powrót do zdrowia

Poniżej załączam kilka fotek Zdzisława (widać przechyloną ciągle w prawo głowę) oraz rachunki i opis wizyty i zaleceń.

Dodatkowo załączam faktury za zakup ziarna, którym karmię te stado i drugie obok :) Codziennie zużywam około 2kg ziarenek.

Jako, że uzbierana kwota przekroczyła podstawowy cel tejże zrzutki, to na samym dole załączam też rachunek za wizytę u lekarza gołębia Macieja - czterotygodniowego gołąbka, który bardzo osłabiony został odłowiony na leczenie i dojście do siebie. Po dwóch dniach gołąb poczuł się dużo lepiej i trafił do Ptasiego Azylu gdzie spędził zimę ucząc się samodzielnego życia w wolierze zewnętrznej. Maciej trafił do Azylu 7 stycznia 2024, a do mnie około 4 stycznia :)

Faktury za zakup ziarna:

Rachunek za wizytę w lecznicy Mango z Maciejem: