Na leczenie chorych kociaków
Na leczenie chorych kociaków
Nasi użytkownicy założyli 1 226 832 zrzutki i zebrali 1 350 021 115 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu leczenia Awry i Leosia. Faktury są ogromne, a to jeszcze nie koniec leczenia :(
Awra - biedulka z ogródków działkowych. Dostaliśmy zgłoszenie o kocie, który najprawdopodobniej jest połamany i nie może jeść. Przyjechaliśmy na miejsce uzbrojeni jak na safari, wiedząc, że obolały dzikus to nie jest łatwa zdobycz do złapania. Na miejscu ukazała nam się ona - brudny, zapyziały szkieletorek, przestraszony, zziębnięty, ale oswojony. Szybciutko zabraliśmy ją i zawieźliśmy do weterynarza.
Kicia była skrajnie niedożywiona, czuć było każdą kosteczkę, dlatego też dziwnie chodziła i Pani myślała, że ma przetrącony tył. Na szczęście okazało się to nieprawdą.
Awry skóra żyła własnym życiem - wszoły urządziły sobie na niej bazę główną, kicia była dosłownie oblegana robactwem.
Koteczka nie była w stanie jeść, powoli umierała śmiercią głodową, ponieważ wszystkie zęby były skrajnie popsute, a pół języka po prostu nie istniało - wyżarła go nadżerka kaliciwirusowa...
Maleńka musiała zostać podleczona, jej język troszkę się zabliźnił, a następnie umówiliśmy ją na usunięcie zębów. Niestety trzeba było usunać wszystkie - żaden nie nadawał się do pozostania....
Po ogarnieciu ząbków koteczka dostała potwornego ataku grzybicy, z którym dalej walczymy.
Leon to kociak zabrany razem z rodzeństwem z paskudnego miejsca. Był przygotowywany do adopcji. Z Leonem trafiliśmy do pani weterynarz z objawami zapalenia pęcherza. Przy badaniu okazało się, że ma bolesność w okolicy nerek. Po powrocie do domu zaczął wymiotować krwią...
Szybko na następny dzień umówiliśmy się na rtg i badania krwi. Na szczęście oba badania okazały się ok. Niestety na USG widać było, że faktycznie nerki nie wyglądają zupełnie zdrowo. Do tego wszystkiego biedak stracił apetyt. Obawialiśmy się najgorszego. Wdrożono leczenie, które na szczęście pomogło maluchowi. Zaczął jeść coraz chętniej jednak dalej dostaje leki w kierunku pęcherza, nerek i antybiotyki. Dostał również Zylexis na wzmocnienie odporności. Przestał być taki obolały i znowu zaczął szukać kontaktu z człowiekiem, więc widać, że dzięki leczeniu czuje się dużo lepiej.
Faktury za leczenie:
--------------------------
Informacje o organizatorze
Odlotowe Koty - Dom Tymczasowy
Prowadzimy dom tymczasowy dla kotów, zajmujemy się wszelaką pomocą kotom z Koszalina i okolic - wyłapujemy, kastrujemy, leczymy, znajdujemy domy, edukujemy, wspieramy i sami czasem ze wsparcia korzystamy.
Poniżej zdjęcia tylko niektórych z naszych podopiecznych, którym pomogliśmy.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!