Jako chłopak Eli, chcę opowiedzieć jej historię, która skłoniła naszych przyjaciół i rodzinę do organizacji zbiórki na jej powrót do Polski. Ela wyjechała z Polski do Kaliningradu z powodu problemów zdrowotnych, które wymagały leczenia. Ela ma podwójne obywatelstwo, rosyjskie i ukraińskie, ale jej ukraiński paszport stracił ważność, przez co nie może wrócić do nas do Warszawy. W Polsce nie może go odnowić z powodu sankcji na Rosję związanych z wojną na Ukrainie. Dlatego Ela musiała wyjechać do Turcji, aby wyrobić nowy paszport, ale otrzymała jedynie wizę turystyczną na jeden miesiąc. Aby wyrobić nowy paszport, musiała udać się do Tajlandii, gdzie otrzymała wizę na dłuższy okres na paszport rosyjski. Lecz jak się okazało zarówno życie tam jak i wyrobienie potrzebnych dokumentów wiąże się z dużymi kosztami takimi jak biurokracja oraz niestety jak to w takich krajach jest na porządku dziennym łapówkami, bez których niczego się nie załatwi.

Ela urodziła się w Uzbekistanie, w 2013 wyprowadziła się do Krymia, kiedy Krym był Ukrainą, w 2014 wyjechała do Kaliningradu jako już Rosjanka.

Dlaczego jako Rosjanka?

Otóż:

„Referendum w sprawie statusu Krymu – kontrowersyjne głosowanie nad statusem politycznym Krymu, które odbyło się 16 marca 2014. W referendum zwrócono się do miejscowej ludności, czy chcą przystąpienia do Rosji jako podmiotu federalnego lub przywrócenia konstytucji krymskiej z 1992 i statusu Krymu jako części Ukrainy. Referendum odbyło się po wydarzeniach Euromajdanu i podczas aneksji Krymu przez Rosję.

Zostało przeprowadzone pod groźbą użycia broni, zakazano bezstronnym obserwatorom wstępu na Krym. Nie jest uznawane w skali międzynarodowej przez większość krajów i przez żadną organizację międzynarodową. „

Ela urodziła się w Uzbekistanie, w 2013 roku wyprowadziła się na Krym, kiedy kiedy jeszcze przynależał do Ukrainy, w 2014 roku wyjechała do Kaliningradu jako już Rosjanka.

Później przyjęła w 2015 roku obywatelstwo Rosyjskie i została w Kaliningradzie. Natomiast w roku 2020 wyjechała pierwszy raz do mnie do Polski.

Ela nie mogła pojechać na Ukrainę, ponieważ tam wciąż trwa wojna, która zagrażałaby jej życiu. Z powodu swojego pochodzenia, Ela ma wiele trudności z podróżami i wydawaniem dokumentów, co utrudniło jej powrót do Polski.

Ela mieszkając już prawie trzy lata w Polsce, miała w miarę poukładane życie, a przez tą wojnę nie może wrócić, i sobie poradzić, więc chętnie chcę Jej w tym pomóc.

Naprawdę chcę Jej pomóc i wesprzeć ją w sytuacji w jakiej się znalazła.

To nie jej wina, że przez konflikt dwóch państw znalazła się w tak złej sytuacji, w której jest nie mogąc wrócić do mnie, do Polski.

Wszyscy jesteśmy ludźmi, każdego mogą spotkać różne nieszczęścia, dlatego powinniśmy sobie okazywać pomoc i wsparcie.

Mam nadzieję, że pomożecie Jej wrócić, gdyż w zasadzie utknęła tam i kończą nam się opcje i pomysły co możemy jeszcze zrobić w tej sytuacji.