Cześć,

Jestem Paulina i bardzo chciałabym zachęcić Cię do wsparcia mojej zrzutki, dzięki której w przyszłości będę mogła pomagać dzieciom uwierzyć we własne siły i rozwinąć skrzydła. Poświęć mi chwilę - poznaj mnie i mój plan!

Celem tej zrzutki jest zebranie kwoty 6800 zł, która umożliwi mi podjęcie studiów podyplomowych na kierunku Mediacje rodzinne i podstawy pomocy psychologicznej dla rodziny. Decyzja, żeby spróbować zdobyć środki w ten sposób i zwrócić się o pomoc do osób takich jak Ty nie była łatwa ponieważ obawiałam się, że zbiórka może zostać źle odebrana i nie będzie miała szans na powodzenie. Uznałam jednak, że większy będzie pożytek, jeśli swoją energię przeznaczę na pracę z dziećmi zamiast na spłacanie kredytu studenckiego.

Moja droga do miejsca, w którym teraz jestem zaczęła się kilka lat temu, kiedy to postanowiłam zamienić pracę za biurkiem na taką, do której głęboko w sercu poczułam powołanie. Chciałam poświęcić się dzieciom i w realny sposób móc im pomagać. Po kursie Opiekuna dzieci do lat trzech wróciłam na studia magisterskie na kierunek Pedagogika, a jako specjalizację bez wahania wybrałam Studia nad dzieckiem i rodziną. W międzyczasie byłam wolontariuszką w fundacji „Opiekuńcze skrzydła”, gdzie tylko upewniłam się, że jestem na właściwej drodze. Ponieważ zależało mi na dalszym rozwoju zgłosiłam się do Ochotników Warszawskich i wzięłam udział m.in w kursach na Animatora dziecięcego, Wychowawcę wypoczynku dzieci i młodzieży, czy też z Komunikacji interpersonalnej. Poza tym mam za sobą warsztaty z Porozumienia bez Przemocy (NVC) oraz szkolenie z ramienia FamilyLab, przybliżające pracę Jespera Juula - duńskiego terapeuty rodzinnego, który w swoim podejściu koncentrował się wokół pogłębionych relacji rodzinnych, czym starał się zainspirować rodziców. W najbliższym czasie planuję też kurs na Trenera Umiejętności Społecznych.

Aby zrobić kolejny krok na drodze mojego rozwoju potrzebuję wspomnianych studiów. Zdobyte tam wiedza i umiejętności staną się narzędziem, dzięki któremu będę w stanie pomagać rodzicom we wzajemnym usłyszeniu siebie, swoich intencji oraz potrzeb. Dobrze skomunikowani ze sobą opiekunowie to dzieci, które obserwując dorosłych przekonują się, że warto wzajemnie się słuchać i ze sobą rozmawiać. Ponadto pracując z drugim człowiekiem nigdy dość pogłębiania i utrwalania wiedzy na temat złożoności człowieka. Studia pozwolą mi czerpać tę wiedzę nie tylko z książek, ale przede wszystkim z bezcennych doświadczeń innych studentów i wykładowców.

Wiem o tym, że dzieci mają ogromny potencjał, który niestety bardzo szybko zostaje zgaszony. Zależy mi, aby dzieci z którymi pracuję i będę pracowała, rosły ze świadomością, że są ważne, a powiedzenie “dzieci i ryby głosu nie mają” odeszło już raz na zawsze do lamusa. W trakcie pracy z najmłodszymi, sama w sobie odkryłam delikatność i ogromną wrażliwość, za co jestem im po prostu wdzięczna.

Istotne jest dla mnie, aby do jakościowej pomocy miało dostęp jak najwięcej dzieci, niezależnie od majętności oraz środowiska w jakim przyszło im żyć. Dlatego tak ważna jest dla mnie praca w świetlicach środowiskowych oraz fundacjach.

Wyznaję zasadę, że dobro rodzi dobro. Pokazanie dzieciom, że należy im się szacunek oraz wysłuchanie, daje większą szansę na to, że same będą chciały usłyszeć innych. Nie ma we mnie zgody na to, aby na samym starcie odbierać im wiarę w siebie oraz możliwość wyboru.

Jeszcze raz gorąco zachęcam Cię do wsparcia mojej zbiórki. <3