Pomóż stworzyć dzieciom bezpieczny dom
Pomóż stworzyć dzieciom bezpieczny dom
Nasi użytkownicy założyli 1 226 860 zrzutek i zebrali 1 350 125 498 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Historia taka sama jak setki innych. Najpierw ślub potem dzieci. Wspólne mieszkanie. A potem płacz , uzależnienie męża oraz przemoc domowa każda możliwa. Pani Ania wraz ze swoimi chłopcami , Staś 7lat i Wojtuś 4 latka podjęła decyzję o rozstaniu z mężem. Wiedziała że musi działać. Że nie może czekać. Że dzieci nie mogą na to dłużej patrzec. Udała się o pomoc do opieki społecznej. Tam zaproponowano jej miejsce w ośrodku interwencji kryzysowej. Przyjęła ta formę z pokorą. Po wielu miesiącach jej starań i szukania przez instytucje wyjścia z sytuacji zaproponowano pani Ani i jej dzieciom lokal komunalny. 27m2 składający się na jeden pokój kuchnie i łazienkę. Również taka formę pomocy przyjęła. Dla dzieci. By dać im w końcu choćby namiastkę ciepła rodzinnego oraz bezpieczeństwa bez ciągłych awantur znikającego lub bijącego ojca. Niestety pani Ania nie podzwignie tego sama. Wyszła z domu w tym ,w co aktualnie była ubrana ona u dzieci. Bez żadnych rzeczy. Bez mebli bez sprzętów czy odzieży. Naszym celem jest zebrać jak najwięcej by pomóc jej zakupić te wszystkie potrzebne rzeczy,a jest tego mnóstwo. Priorytetem są grzejniki elektryczne. Mieszkanie nie ma instalacji centralnego ogrzewania, i są dwie formy na tą chwilę. Elektryczne,oraz piecowe co kompletnie nie wchodzi w grę ponieważ Staś choruje na astmę. Pani Ania mimo młodego wieku i ciężkiej sytuacji (ma dopiero 26lat ) nie poddała się. Pracuje jako nauczyciel wspomagający w jednym z miejscowych przedszkoli , dodatkowo kształci się w kierunku farmacji. I robi co może by zapewnić swoim synom normalne warunki.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!