Gdy zaczynałem grać na gitarze w latach 80tych, nie miałem własnego instrumentu i nie byłem w stanie go kupić, bo na instrumenty trzeba było się zapisać, a produkowała je tylko jedna firma – Defil. Pamiętam jak wiele bym wtedy dał, by mieć wygodną gitarę, w sam raz dla rąk dziesięciolatka. Nie zniechęciłem się – grałem na takiej, jaką udało się pożyczyć z jakiejś szkoły. Dziś taką nieustępliwość widzę u ludzi z Afryki. Ich entuzjazm, pogoda ducha i muzykalność są w dzisiejszym świecie rzadko spotykane.

W codziennym życiu mieszkańców Afryki muzyka jest niezmiernie istotna. Jest częścią ceremonii religijnych, świąt i rytuałów społecznych. Piosenki są wykorzystywane do ważnych wydarzeń w życiu człowieka (narodziny, dojrzewanie, ślub i śmierć). Służą do leczenia chorych, sprowadzania deszczu i tańców religijnych. Dlatego wielu młodych ludzi chce uczyć się grać na instrumentach.

Tak dzieje się również w Ghanie – kraju w Afryce Zachodniej, mniej więcej ¾ wielkości Polski. To bardzo bogaty kraj, w którym mieszka około 31 milionów ludzi. W Ghanie wydobywa się złoto, diamenty, boksyty i ropę. To drugi co do wielkości producent kakao na świecie. Niestety, to bogactwo nie przekłada się na mieszkańców. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w wysokości około 80 dolarów amerykańskich wielu ludziom nie pozwala na zakup własnego instrumentu.

George Spratz

https://www.instagram.com/george_spratz/

https://www.facebook.com/george.spratz

jest pastorem i prowadzi Kościół w Kumasi, drugim co do wielkości mieście Ghany. Gra koncerty, jest jurorem talent show w telewizji Mabesh i uczy muzyki. Chciałby zbudować prawdziwą szkołę muzyczną, z budynkiem, instrumentami dla każdego ucznia, salami do nauki i zatrudnionymi nauczycielami. Myśli też o autobusie, którym można by dowozić uczniów. Na dole jest szczegółowy wykaz potrzebnych sprzętów.

Tu można zobaczyć jedną z lekcji George’a:

https://www.youtube.com/watch?v=8AfFWffOepg

i talent show, w którym był jurorem:

https://www.youtube.com/watch?v=Pa1aLRavWiM

Choć potrzeby są spore, cały budżet tego przedsięwzięcia nie jest wysoki. To zaledwie około 30.000 USD. W Polsce taki projekt kosztowałby znacznie więcej. Prawdopodobnie można byłoby taki wydatek sfinansować kredytem albo w ramach jednego z licznych programów dofinansowań. Niestety, w Ghanie takie rozwiązania dostępne są tylko dla wybranych a klucz wyboru nie jest powszechnie znany J. Małe kroki są zwykle efektywniejsze, więc zaczniemy od pierwszego etapu, czyli samych instrumentów.

Nazywam się Tomasz Król i zawodowo zajmuję się pomaganiem przedsiębiorcom w doskonaleniu ich firm, by mogli zarabiać i oszczędzać pieniądze. Napisałem o tym 5 książek i nagrałem wiele podcastów. Występuję także na konferencjach, wykładam na uczelniach i kieruję Instytutem Doskonalenia Produkcji. Możesz poczytać o mnie więcej na mojej stronie https://kroltomasz.pl, na stronie mojej firmy https://instytutdp.com i w mediach społecznościowych https://www.linkedin.com/in/tomaszkrol-idp/. Uwielbiam podróżować po świecie. Lubię także komponować i grać muzykę, co robię już od 30 lat.

W lutym 2022 ukazała się płyta, na której jest kilka moich kompozycji i tekstów, a śpiewa je nigeryjski wokalista Eronz B. Opowiada o tym w audycji w radiowej Czwórce redaktor Maken https://bit.ly/3X6l6Ov. Przygotowując się do koncertów, potrzebowałem kilku lekcji afrykańskiej muzyki gitarowej. I tak poznałem pastora George’a. Spędziliśmy dużo czasu na zdalnych rozmowach i wspólnym muzykowaniu przez internet. W marcu wybieram się do Kumasi, by poznać go osobiście. Chcę wziąć udział w wyposażaniu szkoły.

Do tego czasu postanowiłem zebrać trochę środków i właśnie po to organizuję tę zbiórkę wraz z moją żoną, która wspiera mnie we wszystkim, za co się zabieram. Dla nas Polaków kilkaset złotych czy dolarów to nie są nieosiągalne kwoty. Tymczasem, młodym ludziom w Ghanie takie pieniądze potrafią zmienić życie.

Lubimy się dzielić

Dlatego razem z George’em przygotujemy 3 utwory, które nagramy specjalnie dla Was i umieścimy w internecie. Każdy kto wpłaci minimum 100 PLN, będzie mógł wziąć udział w półgodzinnym koncercie online. A dla najhojniejszych (wpłaty powyżej 1000 PLN) wytłoczymy płyty ze specjalną dedykacją.

Wierzę, że upominki będą wartościowe, ale wiem, że największą wartością będzie radość z niesionej ludziom pomocy i wkład w afrykańską kulturę. Dzięki naszej pomocy piękna afrykańska muzyka będzie mogła karmić dusze młodych Ghańczyków poprzez ich własne instrumenty, własne sale i studio nagrań. Szczegółową specyfikację potrzebnego sprzętu i prac, które trzeba wykonać znajdziesz poniżej.