Dnia 8 kwietnia spłonął dom naszej babci. Straciła cały dorobek życia w jednej chwili.

W momencie, w którym wybuchł pożar, babcia była w środku. Na szczęście udało się jej uciec i nie poniosła poważnych obrażeń. Niestety szybko rozprzestrzeniający się ogień pochłonął wszystko, co znajdowało się w środku. Udało się odzyskać jedynie część dokumentów i ubrań. Dom wymaga generalnego remontu, a niewielka emerytura babci, a nawet pomoc rodziny i przyjaciół, nie wystarczy na pokrycie wszystkich kosztów związanych z odbudową domu i powrotu do normalnego życia.

Babcia jest osobą, która nigdy nie odmówiła nikomu pomocy i nigdy nie była obojętna na cierpienie innych. Ciężko pracowała, aby jej dom stał się miejscem, w którym mogła spotkać się z rodziną. Bardzo nam zależy, by babcia odzyskała dach nad głową. Dlatego liczymy, że znajdą się ludzie dobrej woli, którzy pomogą naszej babci w powrocie do normalnego życia. Każde wsparcie pomoże stanąć jej na nogi, w tej sytuacji liczy się każdy grosz.

Wierzymy, że dobro wraca. Za jakąkolwiek pomoc będziemy bardzo wdzięczni.