Straciła oszczędności dzięki zaufaniu do ludzi
Straciła oszczędności dzięki zaufaniu do ludzi
Nasi użytkownicy założyli 1 226 828 zrzutek i zebrali 1 350 013 706 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Edit 12.03.2021 r.:
Dobry wieczór, (godzina 22:00)
Jest kilka dni po emocjonalnym wieczorze kiedy napisałam do Pana Filipa Chajzera z prośbą o pomoc w udostępnieniu zbiórki, której efektem jest każdy z Was. We wtorek wieczorem szłam już spać, gdy na telefonie zobaczyłam powiadomienie, że Pan Filip wrzucił post w swoich mediach społecznościowych wypowiadając swoje zdanie na temat opisanej historii Pani Weroniki. Nagle zaczęło dziać się coś niesamowitego. Kwota, która była ustalona została osiągnięta w kilkanaście minut. To było dla mnie nie do uwierzenia. Patrzyłam na licznik, który zmieniał się z sekundy na sekundę, a kwota wciąż rosła. Każdy kto wtedy ze mną rozmawiał słyszał jak łamał mi się głos ze wzruszenia. A ja tylko widziałam obraz Pani Weroniki, jak ludzie dobrej woli mogą odmienić jej życie.
BARDZO DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM za każdą wpłatę, za każde udostępnienie, za każde miłe słowo dla Pani Weroniki, dla Pana Filipa, dla mnie... To doświadczenie spowodowało, że powróciłam w swojej służbie do bycia empatycznym człowiekiem. Należą Wam się słowa prawdy, ale podczas pełnienia tej służby popadłam w rutynę. Historia Pani Weroniki nie tylko poruszyła mnie czy Ciebie, ale mnie nauczyła jak ponownie traktować drugiego człowieka. Jak z nim rozmawiać i jak się opiekować. Jak pomagać i jak nieść dobro.. Ta sytuacja była niejako dla mnie lekcją, za którą jestem Wam niezmiernie wdzięczna.
W chwili obecnej szczerze mogę powiedzieć, że to Wy zmieniliście przez te kilka dni moje życie, swoim ciepłym słowem... Na nowo uwierzyłam w dobroć i bezinteresowność. Bardzo dziękuję.
W dniu dzisiejszym w porozumieniu z Oficerem Prasowym Komendy Rejonowej Policji Warszawa II kończymy zbiórkę. Każdy kto chciałby dokonać wpłaty, może to zrobić. Każda zbiórka jest wyjątkowa i każdy z jej twórców potrzebuje pomocy. Zbiorka dla Pani Weroniki przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Chciałam zrekompensować jej tylko straty poniesione przez ZŁODZIEJA, który wykorzystał jej ufność, ale dzięki Wam każda noc Pani Weroniki będzie spokojna.
Po dopełnieniu formalności, pieniążki zostaną przekazane na rachunek bankowy Pani Weroniki. Potwierdzenie przelewu zostanie dołączone do zbiórki.
Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję, to tylko słowa, ale w sercu moja radość nie ma końca. Pomagajmy sobie nawzajem, bądźmy dla siebie dobrzy, a wtedy każdy dzień uda nam się przeżyć z uśmiechem.
Dziękuje raz jeszcze wszystkim, dziękuję Tobie.. tak to Ty/Ta dołożyłeś/dołożyłaś element do pełnego uśmiechu Pani Weroniki, która przez łzy do końca nie wiedziała "jak ona się NAM (WSZYSTKIM) odwdzięczy. Zrobiłeś/zrobiłaś coś co pomogło drugiemu człowiekowi, aby na jego twarzy zagościł uśmiech. Dziękuje w imieniu Pani Weroniki, Pana Filipa, Pana Roberta (Oficera Prasowego) i swoim..
Jesteście wspaniali!!!
Dzień dobry,
Nazywam się Paulina Ziobro, pracuję w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa II w Wydziale do walki z Przestępczością Gospodarczą. W dniu 3 marca 2021 roku mój kolega z pokoju miał dyżur zdarzeniowy. Chodzi mniej więcej o to, że przyjmowane są zawiadomienia od ludzi, którzy padli ofiarą przestępstwa. Tego dnia Paweł wprowadził do pokoju starszą kobietę poruszającą się o lasce, bardzo zapłakaną. Jak się później okazało 95 latkę. Pani Weronika opowiedziała historię, która przytrafiła jej się dzień wcześniej. Wracając z zakupów do swojego miejsca zamieszkania, za próg jej domu razem z nią wszedł nieznany jej mężczyzna z kobietą. Mężczyzna przedstawił się jako kierownik wodociągów, a kobieta, że jest pracownikiem administracji. Mężczyzna oświadczył, że w bloku pękła rura i nakazał Pani Weronice napuścić wodę do wanny aby miała możliwość chociaż zrobić sobie herbatę, podczas jej naprawy. Nakazał jej lać wodę i patrzeć czy nie "wybija". Pani Weronika ufna do ludzi zrobiła co mężczyzna jej kazał. Po około 15 minutach mężczyzna wraz z kobietą wyszedł z mieszkania. I nie było by w tym nic dziwnego, ktoś pomyśli, naiwność starszej Pani czy nawet zbyt duże zaufanie do ludzi. Ale Pani Weroniki nie miał kto uświadomić o metodach na wnuczka, itp. Najbardziej jednak poruszającym faktem jest to, że Pani Weronika straciła oszczędności swojego życia. Przez 11 lat odkładała ze swojej emerytury pieniądze i w konsekwencji udało jej się odłożyć sumę 10.000 złotych. (W przeliczeniu wychodzi 75 złotych miesięcznie przez 11 lat). Ponadto skradziono jej pamiątki po nieżyjącym już mężu, obrączki ślubne i inną biżuterię. Pieniądze jak oświadczyła zbierała na remont mieszkania i operację oka. Historia Pani Weroniki świadczy o jej ufności do ludzie. Kobieta, która wychowywała się w zupełnie innych czasach niż ja czy moi rodzice. Nic, a nic nie zrekompensuje kradzieży sentymentalnej biżuterii, ale kwota, która w jakikolwiek sposób pozwoli Pani Weronice spać spokojnie nie jest duża, a razem z najmniejszą choćby wpłatą ludzi dobrej woli może pozwoli na ponowny uśmiech na twarzy Pani Weroniki.
Pieniądze zebrane na zrzutce zostaną przekazane w obecności Rzecznika Prasowego Komendy Rejonowej Policji Warszawa II.
Proszę o udostępnienie.
Dziękuję wszystkim za pomoc, mł. asp. Paulina Ziobro
Poniżej potwierdzenie złożenia zawiadomienia przez Panią Weronikę.
*żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone
Napisali o zrzutce:
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!