EDIT: Kotusia jest po zabiegu stomatologicznym. Zbieramy fundusze na pokrycie pozostałych kosztów leczenia (638 zł):

__________________________________

Kotusia to koteczka z gdańskich ogródków działkowych. Pierwszy raz odłapana została w grudniu - stan zapalny dziąseł i zgniłe zęby uniemożliwiały jej jedzenie.

Przeszła wtedy sanację jamy ustnej i ekstrakcję większości zębów. Miała też badania krwi, usg jamy brzusznej, została zaszczepiona na choroby zakaźne. Niestety nie wykazywała chęci do nawiązania bliższej relacji z człowiekiem. Stąd zapadła decyzja o jej powrocie w miejsce bytowania.

Niestety, zaledwie tydzień po jej wypuszczeniu dostaliśmy telefon z prośbą o ponowną pomoc. Kotusia znowu odmawiała jedzenia, siedziała w pozycji bólowej, z pyszczka ciekła jej ślina.

Udało się ją złapać już za drugą próbą. Trafiła do kliniki, gdzie, tak jak parę miesiecy wcześniej, stwierdzono zaawansowany stan zapalny dziąseł. W dodatku trzeba jej usunąć kły - jedyne zęby, które zostały po poprzednim zabiegu. Zabieg zaplanowano na środę 12.03.2025.

Dotyczczasowe badania Kotusi oraz zakup leków pochłonęły następujące fundusze:

Kotusia na wolność już nie wróci. Po wyleczeniu będziemy szukać jej domu do końca jej dni. A póki co, musimy prosić Was o pomoc w opłaceniu zabiegu stomatologicznego, który zbliża się wielkimi krokami 🆘️

Proszę pomóżcie nam podarować Kotusi nowe życie ❤️