Nazywam się Aneta Waszak. Mam 45 lat. Mieszkam w Kole. Urodziłam się z przepukliną kręgosłupa oponowo-rdzeniową. Od samego początku walczę o swoje życie – już w ciągu pierwszych dwóch godzin przeszłam operację zamknięcia przepukliny kręgosłupa. W następnych tygodniach przeszłam kilka kolejnych operacji – w sumie miałam ich już 21. Całe dzieciństwo spędziłam w szpitalu, który był moim drugim domem. Dopiero w wieku 16 lat, 26 maja, po operacji rekonstrukcji stopy i intensywnej rehabilitacji zaczęłam chodzić i cieszyć się życiem. Zaczęłam realizować swoje marzenia, poznałam męża i zaczęłam układać swoje życie.

Niestety tego samego dnia, 26 maja, 17 lat później moja lewa stopa została amputowana, a ja z powrotem wylądowałam na wózku inwalidzkim. Zaopiekował się mną mój mąż, który był dla mnie wsparciem w codziennym życiu i cały czas mi pomagał. Niestety w lutym mój mąż przeszedł rozległy udar i teraz to on wymaga całodziennej opieki – aby mu pomóc musiałam zrezygnować z pracy, która była naszym jedynym źródłem zarobku.

Dziś aby móc zacząć chodzić potrzebuję protezy i intensywnej rehabilitacji. Chciałabym stanąć na nogi, aby być wsparciem dla męża i móc jeszcze skorzystać z uroków życia. Niestety nie stać mnie na rehabilitację i protezę, dlatego zwracam się z prośbą do Państwa. Pomóż mi stanąć na nogi.