Mam na imię Agnieszka, mam 34 lata. Choruję nieuleczalnie na neurofibromatozę, w wyniku tej choroby mam w kanale kręgowym guzy na całej jego długości. Przez to mam niedowład czterokończynowy spastyczny, jestem leżąca, korzystam z wózka inwalidzkiego oraz specjalistycznego fotela. Spastyczność jest to nieprawidłowe wzmożone napięcie mięśniowe, które postępuje i pogarsza moja niepełnosprawność.

 Cechuje mnie samozaparcie oraz dążenie do jak największej samodzielności oraz niezależności. Uważam, że człowiek powinien o tą niezależność w jak największym wymiarze walczyć i wszelkie sprawy dotyczące jego osoby załatwiać osobiście.

Moja sytuacja rodzinna i mieszkaniowa jest bardzo trudna (mama zmarła kilka lat temu). Mieszkam sama w lokalu na piętrze, który wynajmuje od gminy, zupełnie nie jest on dostosowany do osoby chorej- korzystającej z wózka inwalidzkiego, a nawet dla osoby zdrowej (dopiero jakiś czas temu doprowadziłam do niego ciepłą wodę i zrobiłam toaletę oraz prysznic, temat ogrzewania nadal kuleje- ktoś musi przyjść rozpalić w piecu i do niego podkładać). 

Mimo, że moja choroba postępuje, a ja potrzebuję pomocy w czynnościach dnia codziennego np. w położeniu się do łóżka, przygotowaniu posiłku i nakarmienia mnie, przebrania pampersa, wykąpania, ubrania czy wykonania jakichkolwiek innych czynności, to nie tracę siły woli, a cała sytuacja mnie wzmacnia i kształtuje. Teraz dla mnie najważniejsze jest to abym dalej mieszkała sama z moim kotem – Monią. 

Nie chcę trafić do dps-u czy zolu. Samodzielne mieszkanie nie tylko pozytywnie wpływa na mój dobrostan psychofizyczny, ale również spowalnia postęp choroby – gdyż wkładany wysiłek choćby w udział w zakupach owocuje w utrzymaniu obecnego stanu.

Moją szansę na większą samodzielność oraz niezależność zwiększy pomoc osoby trzeciej : Asystenta osoby niepełnosprawnej oraz pomocy dodatkowej.

 Obecnie mam przyznanego asystenta w wymiarze 16 godzin na miesiąc i usługi opiekuńcze rano po trzy godziny od poniedziałku do piątku. Jednakże z uwagi na mój stan jest to niewystarczające.

Koszt prywatnie jednej takiej godziny to 42 zł, plus inne koszty np paliwa( wyjazd na zakupy, do lekarza itp), a tych godzin potrzebuję sporo – sama kąpiel zajmuje dużo czasu , później trzeba znieść mnie na wózku po schodach , wsadzić do auta. Ze względu na nietrzymanie moczu i nadreaktywnego pęcherza, potrzebuje częstej zmiany pampersa i odzieży, przy obecnej spastyce jest trudne i czasochłonne.

Każde wyjście z domu jest dla mnie cenne i potrzebne. Raz, 

żeby pozałatwiać niektóre sprawy urzędowe , medyczne. Dwa żeby zrobić zakupy , opłaty. Trzy żeby spędzić czas poza domem – nikomu nie służy siedzenie non stop w domu , w zamknięciu. 

Dzięki asystencji mogę być bardziej niezależna i korzystać z życia.

Z uwagi na postęp choroby większość czasu spędzam w domu i nie mogę samodzielnie robić rzeczy, które robiłam wcześniej. Coraz trudniej jest mi obsługiwać telefon i oglądać filmy i treści, które lubię, dlatego też tak ważne dla mnie są wyjścia z domu.

W związku z tym , bardzo Państwa proszę o pomoc w opłaceniu asystenta na miesiąc listopad – jest to kwota : 6000 zł oraz na pomoc dodatkową : Jest to kwota +/- 1000 zł

Jeśli udałoby mi się zebrać więcej, to przeznaczę to na rzeczy związane z chorobą np. pampersy, środki pielęgnacyjne itp.

Dziękuję za okazaną pomoc.