Zbieram na leczenie i rehabilitacje dla mojej koleżanki BEATY MARSZAŁ
Zbieram na leczenie i rehabilitacje dla mojej koleżanki BEATY MARSZAŁ
Nasi użytkownicy założyli 1 226 735 zrzutek i zebrali 1 349 735 250 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Mam na imię Beata, jestem matką 10-letniego syna, który w maju ma przystąpić do 1-wszej komunii świętej.
1, 5roku temu poczas kąpieli wyczułam guzek, który okazał się rakiem HER2+ naciekającym, złośliwym z przerzutami w miąższu piersi, luminalny B ,guzek 2,5 cm . 28 listopada operacja i chemioterapia 16 wlewów... Rokowania niosą ryzyko przerzutów odległych.
Na skutek chemioterapii mam uszkodzone stawy kolanowe , ból i obrzęki uniemożliwiają mi powrót do pracy. Mam zalecone rahabilitacje na które nie mam pieniędzy.
W styczniu tego roku , minęło pół roku od zakończenia chemioterapii, pojawiły się trzy nowe guzki w operowanej piersi potwierdzone usg,jestem przerażona i załamana - termin na rezonans jest bardzo odległy.
Nie stać mnie na prywatne badania.
Tak bardzo chcę żyć dla mojego synka i rodziny.
Oprócz raka piersi mam też guza mózgu wykrytego rezonansem w listopadzie 2019r. - nowotwór centralnego układu nerwowego na płacie mózgu w lewej półkuli mózgowej, zagraża mi padaczka.
Jestem bez środów do życia, ZUS odmówił mi renty pomimo , że mam znaczny stopień niepełnosprawności.
Nie mam środków na badania, rezonans ,leki i rehabilitację, a także na komunię mojego synka.
Proszę ludzi dobrej woli o pomoc.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Beata, trzymaj się. Pozdrowienia od Zuzi, Mirki, Ewy