Leczenie kotów
Leczenie kotów
Nasi użytkownicy założyli 1 226 837 zrzutek i zebrali 1 350 034 560 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
-
I dopadła nas jakaś wirusówka, kotki nie chcą jeść i wymiotują :( Każda wizyta to ok 150 - 200 zł.a jestem u weta codziennie. Jestem całkowicie załamana, bo bez pomocy nie mam żadnych szans ich uratować :( Błagam o nawet niewielkie wpłaty
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Jak wiecie pomagam kotom: leczę, karmię, kastruję. Wiele kotów udało mi się juz wyleczyć, część znalazła nowe domy.
W październiku pod moją opiekę trafiło kilka kolejnych kotków.
Dwa około 4 miesięczne ślepaczki Ptyś i Balbinka żyły sobie w piwnicy bloku jednego z osiedli. Jak to się stało, że nikt z mieszkańców nie zauważył ich choroby, bólu kiedy ich oczy po prostu gniły i rozpadały się? Tego już się nie dowiemy, pewnie nikt nie chciał się wtrącać czy też wydawać swoich pieniążków na obce zwierzęta. A one cierpiały w ciszy i ciemnościach. W końcu jednak ktoś się zainteresował ich losem i pomógł tak jak umiał czyli przekazując je mnie. Maluszki są już po konsultacji okulistycznej i niestety nigdy nie będą dobrze widziały. Jedyne co zobaczą to światło i cienie. U każdego z nich lewe oczko jest do usunięcia.
Następnym kotkiem, podrzuconym do pracy męża, jest Mia. Ona również miała zamglone oczko. Podczas badania okazało się, że ma entropię powieki czyli powieka zawija się do środka a rzęsy "rysując" rogówkę uszkadzają ją. Czy wyobrażacie sobie jaki ból musiała odczuwać Mia? I jak długo musiało to trwać skoro na rogówce porobiły się blizny? Mia przeszła już zabieg chirurgiczny korygujący powiekę, niestety niektóre uszkodzenia oka są nieodwracalne. Mia jest młodziutkim ok. 4 miesięcznym, oswojonym i miziastym kotkiem o cudownym, proludzkim charakterze.
W moim domu pojawiło się również 5 około miesięcznych maluszków, których mama nie jest w stanie wykarmić (ma koci katar i jest bardzo chuda). Maluszki są niedożywione, mają problemy ze strony układu pokarmowego. Potrzebują dokarmiania, suplementów witaminowych, podkładów.
Wszystkie te nowe "biedy" są w trakcie leczenia, "ślepaczki" czeka zabieg okulistyczny czyszczenia i zaszycia oczodolów, nie wiemy czy nie trzeba będzie usunąć drugiego oczka. Prócz tego oczywiście potrzebują dobrej karmy.
W późniejszym okresie jeszcze dojdą szczepienia.
Bardzo proszę o pomoc w opłaceniu leczenia i utrzymania tych kociaczków, których start w życie był okupiony takim bólem.
Nasze zmagania z kocimi chorobami można śledzić na: https://www.facebook.com/profile.php?id=100083900837626
Wszelkie paragony i faktury przesyłam na priv, nie wklejam na zbiórce.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Licytacja książki