Edit: do butelkowych maluchów dołączył kolejny porzucony maluszek. Również nieporadny i bez naszej pomocy nie przeżył by. Niskie temperatury i głód zabrały by mu to ma - ŻYCIE 💔

One doświadczają piekła już za życia 💔

Nie bądź obojętny na cierpienie, nie odwracaj wzroku - P O M Ó Ż! ❤️🥹

Te cudowne okruszki są na łasce ludzi o dobrych sercach❤️.

💔Nie mają NIC! Liczą na naszą pomoc!💔

Straciły swoją mamę, która powinna być przy nich i o nie dbać. Ludzka nieodpowiedzialność generuje takie dramaty! ☠️😭

Są kompletnie bezradne. Nie jedzą same, są zdane na naszą pomoc.

Ich życie jest kruche. Codziennie trwa heroiczna walka o nie.

Maluszki kilka dni pod rząd ładowały w gabinetach po godzinach otwarcia. Trzy razy już napędzały nam ogromnego strachu.

Dwójka jest szczególnie delikatna. Szara koteczka ma problemy z wypróżnianiem, dwa dni była na lewatywach :( szaro biały chłopczyk jest najsłabszy z całego miotu... Ta Dwójka wygenerowała już rachunek na kilkaset złotych 😬 a to dopiero początek ich drogi po lepsze życie.

Cała piatka jest obecnie na mleku dla kociąt, dwie najsilniejsze tricolorki zaczynają już mlaskac z misek i powoli ogarniają kuwete.

One mają tylko nas ludzi ❤️