CRISTINA całe życie poświęca ratowaniu zwierząt. To jej pasja lub przekleństwo, gdyż warunki w jakich przyszło jej pracować są nieludzkie, a potrzeby przekraczają nasze wyobrażenia. Poznajcie jej historię...
CRISTINA całe życie poświęca ratowaniu zwierząt. To jej pasja lub przekleństwo, gdyż warunki w jakich przyszło jej pracować są nieludzkie, a potrzeby przekraczają nasze wyobrażenia. Poznajcie jej historię...
Nasi użytkownicy założyli 1 226 828 zrzutek i zebrali 1 350 011 010 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Pisząc do Ciebie ten tekst, siedzę przed komputerem w chłodnym pomieszczeniu, pijąc wodę z cytryną, kryjąc się przed upałem, który wciąż nas nie opuszcza. Długo myślałam, jak zacząć, jak wczuć się w historię Cristiny, która żyje w tak innych warunkach, niż przyszło mi. Przyznam Ci się, że czuję się nawet trochę niekomfortowo, wiedząc, że jedyne co mogę dziś zrobić, to wysłać ten tekst dalej i modlić się, by dzięki niemu Cristina otrzymała choć trochę pomocy. Nie byłam nigdy na Filipinach. Nie znam tamtego świata z własnego doświadczenia. Wiem tylko tyle, ile opowiedzieli mi nasi działacze, niosąc pomoc tamtejszym zwierzętom i ludziom w potrzebie. Już samo to i zdjęcia, które też z pewnością widziałeś, są trudne do zaakceptowania.
Na wyspie Palawan, na Filipinach, tam gdzie żyje Cristina, nie ma szklanych budynków, klimatyzowanych pomieszczeń, w których można odetchnąć podczas upałów takich jak teraz. Cristina nie napije się zimnej wody z cytryną i nie skryje się przed słońcem w chłodnym pomieszczeniu. Tam nie ma też taksówek ani apartamentowców z wygodnym łóżkiem i śniadaniem zjedzonym podczas wpatrywania się w piękny krajobraz. Jest za to wielkie wysypisko śmieci, konserwy znalezione od czasu do czasu i ogromna bieda. Ale taka, której jak nie zobaczysz – choć na naszych zdjęciach – nie będziesz potrafił sobie wyobrazić. W takie miejsca jak tamte nie zapuszczają się turyści. Świat o takich miejscach zapomina. Nie wyglądają dobrze na zdjęciach z wakacji. To drugie oblicze Filipin. Oblicze, które już trochę poznaliście. W którym żyje i opiekuje się zwierzętami Cristina.
W pomoc Cristinie mocno zaangażowała się nasza Janice. Jest z nami już kilka lat, najpierw w Polsce, teraz tam, na miejscu. To ona koordynuje tę akcję. To ona poprosiła nas o pomoc dla Cristiny. Dzięki niej czytasz teraz tę historię. Janice opowiedziała nam o problemach Cristiny, jak tylko ją poznała. Bo ta kobieta żyje w skrajnej biedzie. Żywi się tym, co sama znajdzie na śmietniku, oddając wszystko swoim zwierzakom. Jej domem jest miejsce recyklingu wypełnione starymi śmieciami, połamanym plastikiem, złomem i brudnymi szklanymi butelkami. Wkoło nie zobaczysz nic oprócz brudu, starego, potłuczonego szkła i plastiku oraz niebezpiecznych kawałków ostrego metalu leżącego dosłownie wszędzie. Po jednej stronie tej brudnej i śmierdzącej sterty bałaganu stoi maleńka drewniana chatka, gdzie śpi Cristina i jej psy. Pewnie wyobrażasz sobie, że jest tam jakiś materac i poduszka i koc do przykrycia – ale nie ma nic. Są tylko deski. Cristina nie ma też dostępu do wody ani prądu. Myślę, jak udaje jej się przetrwać w takich warunkach. Bez podstawowych mediów, z taką liczbą zwierząt. Nie do pomyślenia, prawda?
Cristina ma dopiero 50 lat. Jakby problemów miała mało, zmaga się jeszcze z chorobą skóry. Janice mówi, że mimo wszystko to bardzo miła i wesoła kobieta, ale nie chce rozmawiać o swojej przeszłości ani o tym, jak to się stało, że żyje w taki sposób. Nie ma żyjących krewnych, nigdy nie była zamężna ani nie miała własnych dzieci. Wiemy tylko, że gdy była bardzo młoda, jej matka przywiozła ją na Palawan z innej wyspy. Przez ostatni czas Janice pomaga jej jak tylko może. Daje jej trochę jedzenia, psom karmę i wodę. Ale to na długo nie wystarczy. Nasi działacze – Steve z Wielkiej Brytanii i Ruth z Filipin, chcieliby codziennie dostarczać Cristinie jedzenie i dokarmiać jej zwierzęta.
Chcielibyśmy też, aby udało się zabrać psy do weterynarza, zapewnić im podstawowe akcesoria do funkcjonowania i Cristinie do życia. Dlatego, jeśli tylko możesz i masz możliwość włączenia się w akcję dla Cristiny i jej zwierząt – proszę zrób to.
Zobacz codziennie życie i przygody naszych zwierząt, naszą walkę, sukcesy i te mniej piękne chwile - codzienne publikacje na Instagramie: https://www.instagram.com/f_centaurus/
--------------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 3000 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!