id: vkvuvh

Na kilka lat dobrego życia mojej puchatej dziewczynki TaiChi

Na kilka lat dobrego życia mojej puchatej dziewczynki TaiChi

Nasi użytkownicy założyli 1 226 843 zrzutki i zebrali 1 350 052 733 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności4

  • Najlepsza wiadomość EVER!

    Właśnie wróciły wyniki histopatologii. Nowotwór został usunięty z wystarczającym marginesem, na obrzeżach nie wykryto komórek rakowych! Radujmy się!

    Kilka dni temu usunięto sondę, bo sprawiała spore kłopoty, zatykała się, a wokół przetoki pomiędzy ścianą przełyku a skórą zaczęły się procesy martwicze. Otwór już się niemal do końca zasklepił. Oszczędzę Wam szczegółów życia z otwartym przełykiem oraz opieki nad.

    Dziś też zdjęto szwy z paszczki TaiChi i dosłownie od razu widzę, że jej morale podskoczyło o 200%. Musiały ją bardzo kłuć w górne dziąsła i widać było jak ją czasami szlag trafiał. No to już za nami!

    Od teraz będzie już tylko lepiej!

    (A na warsztat bierzemy nerki)

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

TaiChi i ja spędziłyśmy razem ponad 13 lat. Do tej pory była kotkiem zdrowym i w dobrej formie. Do czasu aż zaatakował ją podstępne nowotwór.


Na szczęście nowotwór jest operacyjny, ale jego usunięcie będzie wymagało amputacji połowy żuchwy. W trakcie badań przedoperacyjnych okazało się, że ma też niedrożną nerkę i kamień w moczowodzie i potrzebuje natychmiastowej operacji. I w ten sposób stanęliśmy przed koniecznością wykonania dwóch operacji ratujących życie. Na dwa dni przed Świętami.


TaiChi jest pod opieką doskonałego onkologa, doktora Jagielskiego z kliniki na Białobrzeskiej. Rokowania są bardzo dobre, jest szansa na pełne wyleczenie.


Jesteśmy już po wszystkich badaniach, niezbędnych do operacji. Nie znaleziono przerzutów, co jest doskonałą wiadomością! Badania krwi, cytologia, biopsja wycinka, RTG, USG brzuszka, EKG, biopsja węzłów chłonnych – to wszystko kosztowało nas już dobrze ponad 1000 zł.


Usunięcie nowotworu wraz z amputacją połowy żuchwy oraz wszyciem sondy do karmienia to koszt około 1500 do 2000 zł. Po operacji do czasu zagojenia kicia będzie musiała być karmiona specjalnymi preparatami podawanymi przez sondę do gardła - ich koszt w tym momencie trudno oszacować. Po takiej operacji 12% kotów nie podejmuje jedzenia i muszą być karmione sondą wszytą do żołądka. Na szczęście TaiChi jest kotkiem dzielnym i walecznym i ufam, że nauczy się pobierać pokarm mimo braku kości żuchwowej.


Ale najpierw musi przejść operację udrożnienia nerki i moczowodu. Zakres operacji będzie znany dopiero wtedy, gdy chirurg otworzy kicię. Wśród możliwych opcji jest mechaniczne przepychanie kamienia, operacyjne otwieranie moczowodu, aż do amputacji nerki włącznie. Stąd też nie znamy kosztów tej operacji: może wynieść od 1000 zł do kilku tysięcy. Przy czym najtańsza jest operacja usunięcia nerki, a najdroższa - operacyjne usuwanie kamienia z moczowodu. No i wychodzi z tego, że im droższe operacja, tym lepiej dla kotka. Samo życie.


Dr Jagielski odrzucił opcję przeprowadzenia obu operacji w jednym czasie, bo choć kicia jest w świetnej formie, to jednak ma już 13 lat i tak długie przebywanie w narkozie może się dla niej skończyć niedobrze.


Operacja nerki odbędzie się 23.12, a operacja usunięcia nowotworu - 29.12.2021.

I takie to nasze Święta w tym roku - święta robienia kotku dodatkowych kilku lat życia. W sumie pozytywnie :)


Smutna prawda jest natomiast taka, że nie jestem finansowo przygotowana na takie wydatki. Oczywiście będę stawać na głowie oraz wykonywać inne akrobacje w celu zdobycia kasy. Jeżeli zechcesz nas wesprzeć, wiedz, że każda złotówka jest na wagę złota. A raczej na wagę życia. I że oszczędzi mi kilku siwych włosów.


Cała zebrana kwota zostanie przeznaczona na koszty operacji, opieki pooperacyjnej oraz preparatów do karmienia.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 72

 
Dane ukryte
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
 
Bozia
 
Aneta Baran
50 zł
 
Natalia Karga
100 zł
 
Dane ukryte
200 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Leeloo
125 zł
 
Karolina
70 zł
 
Ania S
100 zł
Zobacz więcej

Komentarze 10

 
2500 znaków