Na ratunek Oskarowi
Na ratunek Oskarowi
Nasi użytkownicy założyli 1 226 834 zrzutki i zebrali 1 350 023 685 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności4
-
Kochani !
Nadszedł czas podsumowań. Dziekuj, że byliście i jesteście z nami. Dzięki Waszemu wsparciu Oskar otrzymał szansę na nowe życie 🥰
Pokonaliśmy kaliciwirozę, ropne zapalenie zatok. Udało nam się zrobić dogłębną diagnostykę w wyniku której dowiedzieliśmy się m.in. o białaczce chłopaka. Wykastrowaliśmy, odrobaczyliśmy i zaszczepiliśmy łobuza. W końcu, po ustabilizowaniu jego stanu mogliśmy zrobić porządek w paszczy I pozbyć się bolących zębów.
Dzięki ogromnej zniżce jaką otrzymaliśmy w przychodni weterynaryjnej im Piotra Tymienieckiego od dr Beaty Leśniak, leczenie zakończyło się tak małą kwotą ❤
Zakupiliśmy rieniez suplementy podnoszące odporności kondycję Oskara, w kwocie 181 złotych
Z tego miejsca dziękujemy też Viva Vet UA za podarowanie 10 fiolek catferonu ❤. Reszta środków to koszt utrzymania chłopaka w dt, sponsorowanych ogłoszeń na olx i ewentualnego dojazdu do nowego domku
Chlopak wybrał już pierwszą serię interferonu.
To najlepszy czas by poszukać mu domku.
Zasługuje na to by zakotwiczyć na zawsze w czymś serduszku 💜
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Oskar pojawił się zimnej grudniowej nocy na podwórku Karoliny. Był tak już zgłodniały i wycieńczony, że bylo mu juz wszystko jedno... Czuł zapach psiego jedzenia w miskach i zdesperowany postanowił zlekceważyć, nieprzyjazne kotom, biegające po terenie psy. Mało brakowało, by zamienił się w rude ciałko bezładnie leżące w zakrwawionym śniegu. Uratował go przypadek, bo Karolina akurat oprzątała obejście. Zgarnęła biedaka do jedynego miejsca, które miała, kuchni letniej i nas zawiadomiła. Pierwsza wizyta w lecznicy pokazała, że Oskar powinien się nazywać raczej puszką a raczej ouszkiem Pandory. Chudy, ze zlepioną cuchnącą śliną sierścią. Na nóżkach skóra odparzyła się od kapiącej wciąż na nie śliny i włos wypadł pozastawiając różowe place.
W jamie ustnej ogromny stan zapalny dziąseł, który pewnością który uniemożliwiał zdobycie pokarmu. Jako wisienka na torcie- anemia i dodatni wynik testu na białaczkę.
Mimo to Oskar ma ogromną wolę życia. Je, barankuje i ugniata kocyk.
Nie chcemy i nie powinniśmy odbierać mu szansy na zaznanie w życiu choć odrobiny ciepła.
Czego potrzebujemy? Prosimy o fundusze na dalszą diagnostykę - potwierdzenie białaczki testem PCR, - wykluczenie mykoplazm i - zakup cykloferonu w celu podniesienia chłopakowi odporności ( o virbagenie omaga dedykowanym bialaczce nawet nie śnimy). - dalszą profilaktyke- szczepienia odrobaczenia oraz kastrację. Każde 5 złotych ma znaczenie. My dziękujemy... Oskar dziękuje...
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Kochany Oskarku - TRZYMAJ SIĘ!!! Wraz z moim kocurkiem Stefankiem życzymy Ci duuużo duuużo zdrówka i żebyś jak najszybciej wylizał sie z ran , no i oczywiście.......ŻEBYŚ ZNALAZŁ DOMEK- TAK NA ZAWSZE🤞🤞🤞🤞