Testy alergiczne Coco
Testy alergiczne Coco
Nasi użytkownicy założyli 1 226 844 zrzutki i zebrali 1 350 055 874 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć jestem Coco. Jestem buldogiem angielskim. Mieszkam z moją rodzinką już 1,5 roku!
Moja poprzednia pancia nie mogła się już mną zajmować z uwagi na operację jaka miała ją czekać. A mnie trzeba znosić ze schodów i wymagam codziennej, szczegółowej opieki ...
----------------------------------
Coco jest cudowną 5 letnią sunią. Poprzednia właścicielka kupiła ją w hodowli bulldogów, która okazała się pseudohodowlą gdyż ma nietypowe umaszczenie, które nie jest uznane przez Związek Kynologiczny, mimo, że razem z książeczką otrzymała też "rodowód". Coco kosztowała poprzednią właścicielkę 5 tys zł...
Jak większość buldogów, jest psem bardzo wymagającym. Jej ogon wymaga codziennej pielęgnacji, ze względu na to, że jest bardzo wadliwy i w środku zbiera się jej bardzo dużo bakterii, a co za tym idzie, ciągle cierpi na jakieś zapalenia w tym rejonie. Dodatkowo cierpi też na nawracające choroby uszu, które wymagają podawania specjalistycznych leków. Żeby tego było mało, Coco cierpi na alergię, która objawia się świądem, przez co rozdrapuje pysk, wylizuje sobie łapy i kończy się to okropnymi ranami na pysku i między palcami łap :( W związku z tym, że nie wiemy do końca co ją uczula, musimy kupować jej karmę bezzbożową, która kosztuje między 230-300 zł z tej nie najwyższej półki. Codziennie Coco dostaje tabletkę na alergię, która kosztuje w tej chwili 12 zł za sztukę. Jak uda się już opanować stany zapalne oraz trochę wyleczyć, wszystko wraca ze zdwojoną siłą i znowu rozdrapuje pysk i fałdy na pysku, przez co ciężko jest doprowadzić ją do wyleczenia. Aktualnie od pocierania pyska o podłoże prawie straciła już sierść wokół oczu :(
Zaczynamy się bardzo obawiać czy podołamy finansowo w opiece nad nią. Za nic w świecie nie chcielibyśmy się z nią rozstawać bo bardzo ją pokochaliśmy. Jesteśmy rodziną klasy średniej. Nie spodziewaliśmy się że będziemy zmuszeni ponosić aż takie koszty związane z jej pielęgnacją.
Rozwiązaniem najszybszym byłoby zrobienie Coco testów, które pomogłyby nam chociaż zdiagnozować na co jest uczulona by w miarę możliwości zniwelować alergeny. Koszt testów to aktualnie 1200 zł, trzeba je wykonać szybko, ale jest to dla nas zbyt duża kwota zważywszy na to, że oprócz niej mamy też swoje zdrowotne problemy, które niestety również generują koszty.
Z informacji otrzymanych od weterynarza wynika, że najlepsze dla niej byłoby zoperowanie pyszczka poprzez usunięcie fałd. Wówczas nie robiłyby się stanu zapalne i ułatwiłoby to znacznie pielęgnację, jednak koszty jakie trzebaby ponieść są dla nas nieosiągalne.
Póki co, wystarczyłoby zrobić testy.
Za wszelkie wpłaty, w imieniu Coco serdecznie dziękujemy 🙌❤️
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!