id: vaurzm

NA ARTROSKOPOWĄ OPERACJĘ BARKU I REHABILITACJĘ do leczenia operacyjnego metodą LATARJET.

NA ARTROSKOPOWĄ OPERACJĘ BARKU I REHABILITACJĘ do leczenia operacyjnego metodą LATARJET.

Nasi użytkownicy założyli 1 226 829 zrzutek i zebrali 1 350 017 007 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Mam na imię Asia, mam 29 lat i mieszkam w Bielsku-Białej.

Jestem ilustratorką i od zawsze rysowanie i tworzenie jest częścią mnie.

Niezależnie gdzie jestem i co robię – czy podczas pracy w zawodzie czy pracy z dziećmi – wszędzie wykorzystuję swój talent i nie wyobrażam sobie życia bez prawej ręki,

która jest moim głównym narzędziem pracy.

Niestety, jak się niedawno okazało, potrzebuję artroskopowej operacji prawego barku.

Muszę wykonać ją prywatnie, co jest dla mnie niezwykle kosztowne, bo zabieg

wraz z pobytem w szpitalu kosztuje 16 900 złotych +koszty dodatkowych badań (np.rezonans 600 zł), wizyt kontrolnych (150 zł) i rehabilitacji (jedna 140 zł).

Operację wykonałby lekarz ortopedatraumatolog dr n.med. Roman Brzóska,

który specjalizuje się w chirurgii artroskopowej barków i znany jest z pełnego profesjonalizmu.

Sama nie mam takich możliwości finansowych,

dlatego zwracam się do Was z prośbą o wsparcie.

Z pomocą najbliższej rodziny i przyjaciół udało mi się zebrać 9 500 zł, ale to nadal jest za mało.

Potrzebuję kolejnych 10 000 zł, żeby pokryć wszystkie koszty operacji

oraz wcześniejszej i późniejszej rehabilitacji, abym wróciła do pełnej sprawności.

Z całego serca dziękuję za każdą wpłaconą złotówkę.

Błogosławię i modlę się o każdego z Was. 




Szczegółowy opis: 

Problem zaczął się w 2008 roku. Podczas wypadku komunikacyjnego, jednym z obrażeń, których doznałam było złamanie obojczyka prawego, co wiązało się z późniejszym, długim unieruchomieniem ramienia i barku w ortezie.

Po zdjęciu czasowego opatrunku lekarz zalecił, abym sama rozruszała rękę i niedługo później, podczas gwałtownego ruchu ramieniem – nastąpił u mnie pierwszy epizod zwichnięcia głowy kości ramiennej, czyli „wypadnięcia barku”, który był bardzo bolesny. Od tamtego czasu zdarzało się to coraz częściej. Na początku kilka razy w roku, podczas gwałtownych ruchów ręką,

wtedy jeszcze kość sama „wskakiwała” na swoje miejsce. Z biegiem lat coraz częściej, czasem nawet parę razy w ciągu tygodnia, w najmniej spodziewanych, codziennych sytuacjach np. podczas otwierania lodówki czy chęci przytulenia kogoś – za każdym razem sprawiając mi tym dotkliwy ból i niestety jeszcze bardziej degenerując staw ramienny. Dodam, że teraz kość

po zwichnięciu już nie „wskakuje” na swoje miejsce i zagryzając zęby sama muszę ją nastawiać.

W 2017 roku po kolejnym epizodzie z powodu bólu zgłosiłam się do szpitala, a następnie

do ortopedy na NFZ, który jedynie na podstawie zdjęcia rentgenowskiego skierował mnie

na operację otwartą. Jak się później okazało, podczas prywatnej wizyty u innego lekarza,

mogłaby być ona niebezpieczna lub zwyczajnie nieefektywna przy takim rodzaju uszkodzenia

barku jak mój, które jest widoczne dopiero podczas dokładniejszych badań.

Po wykonaniu rezonansu okazało się, że na niestabilność przednią barku prawego wpłynęło kilka różnych uszkodzeń struktur miękkich i kostnych tj.:

  • uszkodzenie typu HAGL, czyli oderwanie więzadeł ramienno– łopatkowych przednich od strony kości ramiennej;
  • uszkodzenie obrąbka przedniego,
  • spłaszczony fragment przedniego bieguna panewki
  • tzw. wgnieceniowe złamanie typu HILL SACHS.

W takiej sytuacji nie pomoże mi już leczenie zachowawcze i bezwzględnie potrzebuję operacji.

Najnowocześniejszą dostępną formą zabiegu, o 96% –98% pewności powodzenia,

która jest w stanie naprawić, ale i na zawsze ustabilizować mój bark jest operacja artroskopowa

wykonana metodą LATARJET. Jest ona znacznie mniej inwazyjna, aniżeli tradycyjna, otwarta operacja, która niesie za sobą duże ryzyko powikłań, charakteryzuje się dużo mniejszą skutecznością i co dla mnie najgorsze – po której mogłabym nie wrócić do pełnej sprawności.

Bez interwencji medycznej, dalsze kruszenie i ścieranie się kości oraz panewki podczas zwichnięć, w niedalekiej przyszłości mogą całkowicie uniemożliwić mi poruszanie prawą ręką.


Wierzę, że talent, który mam to dar od Pana Boga i chcę zrobić wszystko co w mojej mocy,

aby móc nadal służyć nim Jemu i ludziom.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 106

preloader

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!