Dusia urodziła się z wieloma wadami wrodzonymi - stopy końsko-szpotawe, malformacja Arnolda Chiari’ego, hipotermia złośliwa, zespół Von Willebranda, bielactwo, niskorosłość , zespół porażenny. Mimo to dzielnie walczy każdego dnia o swoją sprawność. W tym roku udało się dojść do etapu, że jest na tyle silna aby samodzielnie zakręcić pedałkami w rowerze. Za zgodą lekarzy możemy próbować nauki jazdy na rowerze 3 lub 4ro kołowym (ze względu na wadę mózgu która upośledza działanie błędnika jazda na dwóch kółkach może być dla niej nigdy nie osiągalna). Dostaliśmy zlecenie na rower z dofinansowaniem, niestety w naszym mieście nie możemy się ubiegać o dofinansowanie roweru jeżdżącego (tylko stacjonarne dofinansowują 😢).

Dama po wielu testach ma wybrane dwa modele rowerków na których ma szansę samodzielnie jeździć bo są odpowiednio lekkie oraz są dostosowane do montażu kół bocznych. Teraz dzień w dzień pyta kiedy ten rower będzie by mogła wraz z siostrą jeździć na wycieczki czy tak jak inne dzieci dojeżdżać do przedszkola. Chcielibyśmy dziecku zrobić prezent na Dzień dziecka w postaci zakupu wymarzonej bryki, pomożecie?

Rower wraz z odpowiednim kaskiem (nie uciskającym blizny pooperacyjnej na potylicy i kręgosłupie) zostały wycenione na prawie 2tys, do tego wmusimy kupić osobno boczne koła dobrej jakości bo będą one w ciągłym użytku

Daria podczas przymiarek roweru:

Z fory bardzo dziękujemy za wsparcie w spełnieniu marzenia tej dzielnej dziewczynki.

Rodzice