Dzień dobry szanowni członkowie Aeroklubu Warszawskiego i nie tylko

Dziś z ciężkim sercem apelujemy o pomoc do wszystkich życzliwych ludzi - ze łzami w oczach prosimy o pomoc w ratowaniu życia młodej mamy 11-miesięcznego dziecka Katii.

Na początku wojny była częścią grupy dziewcząt z Ukrainy które wraz z matką przybyły do słynnego hotelu Hilton na strefie skoków spadochronowych. Była młoda i zakochana i wkrótce po przyjeździe pomimo niebezpieczeństwa na Ukrainie wróciła do domu gdzie wyszła za mąż i zaszła w ciążę. Będąc już w ciąży z mamą Olyą przyjechała do wspaniałego hotelu spadochronowego aby odwiedzić i podziękować ludziom którzy tak bardzo pomogli jej w tym trudnym czasie.

Katya była już chora - po chorobie w wieku 9 lat potrzebowała przeszczepu zastawki serca, przez lata przeszła wiele operacji, poród był pod kontrolą kardiologów.

Najgorsze zaczęło się po porodzie - utrzymywała się  wysoka gorączka, ogromna liczba badań , rezonans magnetyczny - lekarze w Odessie, Nikołajewie i Pierwomajsku rozkładali ręce, dopiero  po badaniach w Kijowie ustalono że  potrzebna jest szybka operacja.

Wymiana dwóch zastawek serca na raz, usunięcie śledziony oraz zakażenia organizmu.  Lekarze przeprowadzili  najtrudniejszą operację wymiany dwóch zastawek serca która trwała 11 godzin i wzięło w niej udział  20 lekarzy.

Kwota za operację, leczenie i rehabilitację jest kosmicznie wysoka.

Według wstępnych szacunków, oprócz tego co zostało zebrane przez rodzinę, przyjaciół i ukraińskie fundusze - teraz konieczne jest zebranie kwoty około 60000 złotych.

Dziwne, ale jak pokazuje praktyka czasem życie zależy od pieniędzy.

Prosimy o podarowanie Katii kolejnej szansy na spokojne życie ,wychowanie synka.

Pomóżmy  jej ponownie  przyjechać do naszej strefy skoków spadochronowych w zdrowiu.

Wielokrotnie udowodniliście, że serca macie wielkie tak jak nasze niebo Chrycynieńskie.

Każda złotówka na wagę serca Katii .