Pomóż nam uratować jak najwięcej kotów w listopadzie!
Pomóż nam uratować jak najwięcej kotów w listopadzie!
Nasi użytkownicy założyli 1 226 832 zrzutki i zebrali 1 350 021 941 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kochani!
Na dzień dzisiejszy mamy 20 kotów pod opieką.
Miesięcznie zużywamy średnio 180 kg karmy i 80 litrów żwirku - około 2000zł. Oprócz tego trafiają do nas straszne biedy, które wymagają często kompleksowego leczenia. Bez Waszej pomocy nie jesteśmy w stanie pomagać dalej!
Aktywnie pomagając zwierzętom zauważyliśmy już dawno, że zwierząt potrzebujacych pomocy jest dużo więcej niż osób, które im pomagają.
Po ilości chorych kotów, jakie widzimy na co dzień, łatwo dojść do wniosku, że to KASTRACJA jest najlepszym i najskuteczniejszym środkiem, który pozwala ograniczyć cierpienie. Setki, tysiące kotów uratowanych od powolnej śmierci w męczarniach.
W tym roku wykastrowaliśmy już 129 kotów środowiskowych!
Każdego kota po kastracji przetrzymujemy w klatce kennelowej przed i po zabiegu. Niektóre są chore, bywa, że spędzają u nas i miesiąc, zanim będą gotowe wrócić na wolność. Niektóre okazują się oswojone, te przygotowujemy do adopcji i znajdujemy im domy, a dzikuski wracają w miejsce bytowania.
Większość z tych kotów jest nam zgłaszana przez osoby, które same nie mają możliwości złapać ani przetrzymać kota - osoby starsze, schorowane, czy bez środka transportu.
Wszystkie kotki, bez wyjątku, oprócz dachu nad głową mają dostęp do takich "luksusów" jak pełna miska, czysta kuweta pełna pachnącego żwirku i miękki kocyk, żeby dupka nie marzła ;)
Dla kotów, które każdego dnia walczą o przetrwanie, to znaczy wiele.
Dla nas natomiast to ogromne, nawarstwiające się koszta.
Do kosztów dochodzą leki, antybiotyki, a w przypadku gdy trafiają nam się bardziej chore przypadki także wizyty u weterynarza, nieprzewidziane operacje, diagnozy, szpitaliki, kroplówki i masa innych wydatków, których nie przeskoczymy... bo trafiają nam się też takie koty, które mają ropnie od pogryzień, świerzb aż wylewający się z uszu, kichają glutami na pół pokoju, nie stają na łapie i trzeba prześwietlić, nie są w stanie przełknąć jedzenia przez popsute zęby, które trzeba usunąć... przecież nie wzruszymy ramionami i nie powiemy "sory kocie, ja cię złapałam tylko na kastrację, musisz cierpieć dalej", tylko pomożemy. Nie potrafimy inaczej...
2000zł to szacowane miesięczne koszta samego żwirku i karmy.
Jeśli uda się zebrać więcej, będziemy mogli pokryć koszta leków, a może nawet dokupić koce, miski, czy klatkę kennelową. Im więcej ich mamy, tym więcej kotów możemy przyjąć na raz.
Żeby móc pomóc wykastrować jednego kota musimy posiadać:
- Karmę (jeśli możemy, karmimy najtańszymi bezzbożowymi karmami takimi jak Smilla i Animonda Carny)
- Żwirek (używamy roślinnego zbrylającego, nawet największy dzikusek sam chętnie do niego robi!)
- Wolną klatke kennelową do przetrzymania kota (w tej chwili mamy tylko 2 własne, reszta jest pożyczona od zaprzyjaźnionych fundacji i osób)
- Sprawną żywołapkę do złapania kota (mamy 1 własną, jedną współdzieloną)
- Miskę (staramy się używać ceramicznych, z których koty najchętniej jedzą)
- Łopatkę do żwirku (musimy mieć osobną łopatkę do każdego kota, żeby nie przenosić bakterii z kuwet do innych kotów)
- Czysty koc
- Transporterek (żeby przewieźć kota na kastrację, a potem żeby wypuścić)
--------------------------
Niektóre kotki, które udało nam się złapać w październiku:
--------------------------
Informacje o organizatorze
Odlotowe Koty - Dom Tymczasowy
Prowadzimy dom tymczasowy dla kotów, zajmujemy się wszelaką pomocą kotom z Koszalina i okolic - wyłapujemy, kastrujemy, leczymy, znajdujemy domy, edukujemy, wspieramy i sami czasem ze wsparcia korzystamy.
Poniżej zdjęcia tylko niektórych z naszych podopiecznych, którym pomogliśmy.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!