Miłosz ma 28 lat i pochodzi z Sanoka. 

W dniu 17.10.2020 uległ bardzo poważnemu wypadkowi.

W ten dzień był w Amsterdamie, czekając na swój lot. Chciał wrócić z pracy w Holandii do domu w Polsce. Rodzice go jednak nie odebrali. 

Miłosz nie wsiadł do samolotu. Zdarzył się wypadek, w wyniku którego spadł z wysokości ok. 6 metrów na twarz. Ma rozległe pęknięcia / złamania twarzoczaszki. 

W chwili obecnej przebywa na oddziale intensywnej terapii w jednym ze szpitali w Amsterdamie. 

Został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, lekarze starają się go wybudzać.

Po wybudzenia zespół lekarzy będzie podejmował się bardzo skomplikowanej i czasochłonnej operacji rekonstrukcji. 

Okres rekonwalescencji będzie długi i kosztowny, a podstawowe holenderskie ubezpieczenie zdrowotne nie pokryje całości kosztów leczenia szpitalnego.

Pomóżmy Miłoszowi wrócić do siebie, do rodziny, do nas!

Proszę ludzi dobrego serca o pomoc Miłoszowi w powrocie do normalnego życia! 

18.10.2020 

W godzinach popołudniowych przestano podawać Miłoszowi leki nasenne, próbowano go wybudzić.

Niestety przez wzrost ciśnienia śródczaszkowego lekarze zdecydowali się na ponowne podanie leków i utrzymanie śpiączki.

19.10.2020

Wykonano kontrolną tomografię, która wykazała pogorszenie. Lekarz prowadzący, neurolog, neurochirurg, chirug naradzali się co należy zrobić - utrzymujemy śpiączkę farmakologiczną.... czekamy...