Dla kotów u Karoliny
Dla kotów u Karoliny
Nasi użytkownicy założyli 1 226 905 zrzutek i zebrali 1 350 239 673 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności4
-
Dokupiłam dalsze antybiotyki, suplementy na pęcherz, lek przeciwbólowy. Razem 73 zł.
Całość kosztów: 643.99
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
07.08 Na chwilę obecną koszty leczenia wyniosły 511,99 zł.
Edit 06.08. Salem był na badaniach ponownie. Tym razem musiał zostać na trzy godziny w gabinecie, aby można było mu pobrać mocz do badania. Ma pęcherz moczowy w bardzo złym stanie. Dostał kolagen i leki przeciwbólowe, wyniki badań będą w sobotę albo w poniedziałek. Dostał również preparat uspokajający. Za dzisiejszą wizytę zapłaciłam 190 zł. Pani doktor sugeruję również powtórzenie testu na FIV (ok. 300 zł) i bardziej szczegółowe badanie krwi (ok. 100 zł), ale tym zajmę się trochę później.
Jak zapewne wiecie, mam taką sobie sytuację życiową. O ile w roku szkolnym jako-tako sobie radzę, tak teraz nie bardzo. Nie mam oszczędności. Do tego w marcu przyplątało się do mnie choróbsko i nie chce sobie pójść.
Ale do rzeczy: mam pod opieką pięć kotów: Bajkę, Salema, Fuksa bez łapki, Cymbała i Rudolfa. Cztery z nich były u mnie tymczasowo, jednak z różnych przyczyn (brak chętnych, a szczególnie na chorego kota) pozostały u nas na stałe. Długo myślałam i nadal mam mieszane uczucia co do zbiórki, ale obawiam się, że nie poradzę sobie sama.
Zbiórka dotyczy przede wszystkim Salema. Odebrany został dwa lata temu z bardzo nieciekawych warunków. Wtedy miał zapalenie spojówek, które niestety spowodowało zabliźnienie na jednym oku i Salem trochę gorzej widzi. Nawracające zapalenia dały nam do myślenia i został wykonany test na FIV (taki koci HIV). Niestety-pozytywny. Ale Salem żył całkiem nieźle. Jednak ostatnio wypadły mu włosy, zrobiły się rany na skórze, znów wróciło zapalenie spojówek i zaczął oddawać mocz z krwią.
Koszt wczorajszej (05.08) wizyty u weterynarza to prawie 300 zł. Oprócz antybiotyku dla Salema, Vetomune na odporność, zastrzyku oraz szamponu na skórę w kosztach zawarte były tabletki na pchły i kleszcze dla całej piątki. Chciałabym jeszcze zakupić karmę (119 zł) i żwirek (163,50) w dużych, ekonomicznych opakowaniach. Chciałabym również odrobaczyć towarzystwo, koszt pięciu tabletek to 100 zł.
Dziś (06.08) ponownie wybieram się z Salemem do weterynarza w związku z krwiomoczem. Trzymajcie kciuki.
Za wszystkie wpłaty i udostępnienia dziękuję. Jeśli nie wydam wszystkich pieniędzy na koty, przekażę je na zaprzyjaźnione stowarzyszenie :)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!