Kochani! Wirus bezpośrednio uderza w ludzi a pośrednio w miejsca jakie kochamy. Jednym z nich jest Klub Wędrówki, który w praktyce nie działa już ponad rok.

Nie ukrywamy, że założenie tej zrzutki nie jest dla nas łatwą sprawą. Robimy to, bo największą motywacją aby uratować klub są Wasze słowa!

Oto niektóre z nich:

----"Przyjaciele

Od prawie 15 lat spotykamy się aby wspólnie oglądać zdjęcia i poznawać świat podczas naszych spotkań podróżniczych. Ze względu na sytuacją epidemiologiczną musimy odwołać te spotkania – być może nawet na kilka najbliższych miesięcy. Jest nam z tego powodu przykro, ale mamy świadomość iż jest określona gradacja spraw: zdrowie i życie jest ważniejsze niż jakakolwiek rozrywka. Nie to jest jednak najistotniejsze.

Zwróćmy uwagę na tych, którzy mogą nie przetrwać czasu kwarantanny.

Od kilku lat gości nas życzliwy i otwarty Pub Wędrówki. Super miejsce, gdzie mogą się swobodnie spotykać ludzie kochający podróże. Jeżeli kwarantanna będzie trwać nie tygodnie a miesiące Pub Wędrówki nie da rady tego przetrwać.

Wiemy, że w podobnej sytuacji jest pewnie wiele innych miejsc. Wiem też, że lęk przed zarazą jest obezwładniający i koncentruje całą naszą uwagę. Mamy jednak nadzieję, że ten koszmar się skończy za kilka miesięcy i wrócimy do naszego, dawnego świata. Szkoda by było aby zabrakło w nim tylu świetnych miejsc tworzonych z takim wysiłkiem i oddaniem przez wiele lat. Takich właśnie jak Pub Wędrówki.

Proponuję więc aby:

1) To najważniejsze – jakoś poprzez zbiórką wesprzeć Pub Wędrówki aby dać im szansę przetrwać okres bez jakichkolwiek przychodów i nie pozwolić im upaść !

Jeżeli się z tym zgodzicie zaproponuję właścicielom aby otworzyli zbiórkę poprzez net. Sami tego nie zrobią bo pewnie będzie to dla nich wstydliwe – czas wydaje się być zbyt trudny na takowe prośby. Ale my uważamy że możemy spróbować pomóc tym którzy mogą nie przetrwać okresu kwarantanny. Co Wy na to ?

2) Spróbować znaleźć sposób aby dalej móc się dalej spotykać w przestrzeni wirtualnej. Brak nam wiedzy technologicznej, ale mamy wśród prelegentów i widzów pewnie wiele osób z takim zdolnościami – zaproponujcie z swojej strony jakąś formułę spotkań. Interakcyjną. Taką w której moglibyśmy pokazywać zdjęcia i je komentować w realu dla większej ilości osób. W miarę dostępną dla wszystkich. My będziemy w stanie zrobić wszystkie nasze spotkania, może inni prelegenci z Pubu też się dołączą ?

Moglibyśmy skorelować nasze wirtualne spotkania i pokazy z zbiórką na Pub Wędrówki.

3) Twardo stosować się do zaleceń kwarantanny, ale jednocześnie nie poddawać się tej przytłaczającej atmosferze lęku i niepewności. To może okazać się równie groźne co sam wirus. Nie możemy się w realu spotykać, cieszyć się swoją obecnością, nie możemy nigdzie podróżować – spróbujmy jednak znaleźć jakiś sposób aby być razem. Dla dobra naszego zdrowia ! I po to aby pomóc tym bardziej poszkodowanym przez realia kwarantanny.

Pozdrawiamy i zachęcamy do wspólnego działania.

Organizatorzy Wrocławskich Spotkań Podróżników i przyjaciele Pubu Wędrówki

Marek Tomaszewski

Bartosz Kozłowski"

----Łukasz Pławiak: To nasza wspólna sprawa! Musimy zawalczyć o Wędrówki!

----Kasia Seklecka: Jesteście miejscem, które bardzo lubię i ogromnie szanuję za to co robicie, będzie mi naprawdę smutno, jak zapewne wielu, jeżeli znikniecie z wrocławskiej mapy. Dlatego też myślę, jak można pomóc. To co przychodzi mi jeszcze do głowy to zrzutka i zaangażowanie tej społeczności, która udało Wam się tak pięknie wybudować. Nie wiem co prawda, jak wielkie macie koszty, ale wiem, że można na takich zbiórkach zebrać spore pieniądze i może by to coś pomogło. Będę jeszcze myśleć jak można Wam pomóc i trzymam mega mocno kciukasy

----Nie poddawajcie się i mam nadzieję, że do zobaczenia po tym wszystkim, będę trzymać za Was kciuki!

----Tygrysy Podróży: Trzymajcie się, będziemy trzymać kciuki, żebyście przetrwali ten czas. My obiecujemy się pojawić u Was zaraz po ponownym otwarciu ???? Zdrowia!

----Jacek Cembrowicz: No to teraz podróżnicy mają sporo kaski odłożone na loty które się nie odbędą. Może z tej kaski byśmy wspomogli WedrowkiPub i kupili u nich jakieś wirtualne piwo od czasu do czasu? Co wy na to ?

----Kamil Kołkowski: O nie! Takiego miejsca we Wrocławiu nie może zabraknąć!

Od kilku miesięcy otrzymujemy wiele wiadomości w podobnym tonie, za co bardzo dziękujemy.

Nie pozostaje nic innego jak walka o przetrwanie Klubu a po przerwie powrót ze zdwojoną siłą.

Udostępnienie tej "zrzutki" również będzie wielką pomocą.

Dziękujemy :)