Bez pomocy Jamora nie dam rady jej odłowić, maleństwo 5-6 kg w ciązy aa na dworze minusowa temperatura...

Pomóżcie 🙏🙏🙏

Zwracam się do Was z gorącą prośbą o pomoc w uratowaniu małej, bezdomnej suni, która jest jedną z piątki porzuconych psiaków znalezionych latem przy ruchliwej drodze. Dzięki determinacji udało się odłowić trzy z nich i zapewnić im bezpieczeństwo. Niestety, jeden piesek zaginął, najprawdopodobniej zginął tragicznie, a ostatnia, mała sunia – ważąca zaledwie 5-6 kg – wciąż błąka się w okolicy.

Sunia jest bardzo płochliwa, ucieka na widok człowieka, a klatka-łapka nie działa – jest zbyt ostrożna. Przed świętami miała cieczkę i wiemy, że prawdopodobnie jest w ciąży. Nie możemy pozwolić, aby urodziła gdzieś w polach, narażając siebie i szczenięta na śmiertelne niebezpieczeństwo. 😢

Aby ją uratować, potrzebujemy pomocy specjalisty – Jamora – który ma doświadczenie w takich przypadkach. Koszt odłowienia to 1000 zł, ale bez Waszej pomocy nie damy rady zebrać tej kwoty. 🙏

Dwie suczki już znalazły domy, jeden piesek jest na tymczasie, a teraz czas uratować ją – ostatnią z grupy.

Każda złotówka się liczy! Jeśli wszyscy się zmobilizujemy, możemy podarować tej małej szansę na lepsze życie.

BARDZO PROSZĘ O WSPARCIE