id: u4ecjx

Mia może żyć! Zbieramy na skuteczny lek (zdiagnozowano u Mii FIP, który bez drogiego leczenia jest w 100% śmiertelną chorobą).

Mia może żyć! Zbieramy na skuteczny lek (zdiagnozowano u Mii FIP, który bez drogiego leczenia jest w 100% śmiertelną chorobą).

Nasi użytkownicy założyli 1 226 837 zrzutek i zebrali 1 350 035 714 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności38

  • Dziękujemy bardzo wszystkim, którzy nam tak pomogli! W dużej mierze dzięki Wam Mia żyje i ma wyniki badań jak zdrowy kot :-) Proszę, trzymajcie za nas kciuki - czeka nas teraz 84-dniowy okres obserwacji (kluczowe są zwłaszcza pierwsze 3 tygodnie...). Wierzymy - i wszystko na to wskazuje - że Mię udało się do końca wyleczyć. Zrzutka kończy się jutro, ostatniego dnia kuracji, co jakiś czas będę zamieszczała wiadomości na swoim fb. Wyniki ostatnich badań w aktualnościach poniżej. Dziękujemy jeszcze raz z całego serca!

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Mia jest 10-miesięczną koteczką adoptowaną z fundacji. To kotek mojej córki, spełnione wieloletnie marzenie. Mia ma nie tylko piękne kolory - to najcudowniejszy kot, jakiego spotkałam, kochający, towarzyszący na każdym kroku, bystry, konwersujący ;-) Moja córka, jedynaczka, nazywa Mię swoją siostrą... Ostatnio Mia była trochę spokojniejsza, zaczęła jakby tyć - sądziłam, że to po sterylizacji. Ale kiedy brzuszek kici zaczął się powiększać, zaniepokoiłam się, bo to nie wyglądało jak otyłość, a zmiany następowały za szybko. 17 marca u weterynarza stwierdzono gorączkę 40 stopni, dużą ilość płynu w brzuchu. Po pobraniu płynu zrobiono test octowy i było to pierwsze potwierdzenie diagnozy FIP. Jest to choroba kotów, która zawsze kończy się śmiercią w krótkim czasie, chyba że sprowadzi się z zagranicy bardzo drogie leki na 84-dniową kurację. Przyznaję, że przez chwilę się wahałam... jesteśmy z mężem muzykami klasycznymi oraz nauczycielami, i nasza obecna sytuacja finansowa jest bardzo słaba... Ale jak mogę nie ratować tego kota? Członka naszej rodziny, którego kochamy całym sercem i który kocha nas? Jeszcze w dniu diagnozy podjęłam decyzję, pojechałam 50km do dobrych ludzi, którzy odsprzedali mi dwie fiolki leku ze swoich zapasów, i wieczorem Mia dostała pierwszy zastrzyk. Trzeciego dnia gorączka znikła, a czwartego było już bardzo mało płynu w brzuchu. Mia odzyskała wigor, ogólne wyniki badań ma dość dobre. Ona może żyć! Prosimy o pomoc!!!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 99

 
Thras
200 zł
 
Witek
200 zł
 
Dane ukryte
200 zł
 
Liliana Nowakowska
 
Monia
100 zł
 
Malgorzata Brzezina
100 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Dane ukryte
100 zł
Zobacz więcej

Komentarze 1

 
2500 znaków