Na leczenie i remont dla chorej wdowy z psami.
Na leczenie i remont dla chorej wdowy z psami.
Otrzymuj wsparcie. Regularnie.
Opis zrzutki
Szanowni Państwo,
proszę Państwa o pomoc w zbiórce środków, które zostaną przeznaczone na leczenie, remont i wykarmienie gromadki przygarniętych piesków. Mieszkam w małej gminie na wsi, gdzie wszyscy się znają i zwyczajnie wstydzę się, że mieszkam w tak okropnych warunkach. Mój opis nie oddaje nawet w połowie tego z czym muszę się codziennie zmagać.
W latach swojej młodości, na skutek ciężkiej pracy fizycznej, straciłam zdrowie. Mam orzeczoną całkowitą niezdolność do pracy i samodzielnej egzystencji. W wieku 59 lat mam mocno zniszczone zdrowie; choruję na bardzo bolesne zwyrodnienie wielostawowe, które uniemożliwia mi podjęcie jakiejkolwiek pracy zarobkowej. Mój niewielki domek wymaga natychmiastowego remontu-stan jego zniszczenia jest na tyle duży, że nie nadaje się do zamieszkania. Utrzymuję się z niskiej renty inwalidzkiej, z której pokrywam koszty utrzymania siebie i mojej psiej rodziny oraz wykup leków , bez których nie mogę funkcjonować. Po dokonaniu niezbędnych opłat, wykupie leków i karmy dla piesków pozostaję bez środków do życia. Kupuję najtańsze jedzenie, najczęściej po terminie ważności. Praktycznie nie stać mnie na nic. Mieszkam od kilku lat z gromadką piesków i kotków, którą przygarnęłam i to są moi najbliżsi domownicy, których kocham a te cudowne zwierzęta odwdzięczają mi się oddaniem i przyjaźnią. Dbam o nie jak potrafię, są zdrowe i zadbane. Zimą mieszkam z nimi w jednym małym pokoiku i śpimy razem bo cieplej. Zawsze dokarmiałam bezdomne zwierzęta i ratowałam im życie, często za ostatni grosz jaki miałam. Opiekowałam się osiemdziesięcioletnią, schorowaną mamą po wypadku. Przez kilkanaście lat żyłam z ciężko chorym mężem i opiekowałam się nim aż do śmierci. Teraz jako wdowa, zostałam sama w zrujnowanym, od lat nie naprawianym domu, z głodową rentą, pozbawiona szansy na jakąkolwiek pomoc. Na chwilę obecną już się poddałam i nie wierzę, że doczekam godnego życia na starość. W domu, który zamieszkuję, jest zepsuta kanalizacja, system elektryczny jest niesprawny i grozi pożarem, dach dziurawy pokryty rakotwórczym eternitem, brak łazienki, zimą woda zamarza w rurach, bo nie stać mnie na ogrzewanie domu. Przy bardzo niskich temperaturach dogrzewam się piecykiem na gaz jeśli mam go za co kupić.. Nie zawsze mam na czym ugotować zupę...Marzę, żeby się wykąpać w bieżącej wodzie..od wielu lat myję się tylko w misce. Za WC służy mi stare wiadro za domem..Piecyk-koza ubiegłej zimy zapalił się, na szczęście w porę udało się ugasić płomień i zapobiec nieszczęściu. Niestety, nie przysługuje mi pomoc z OPS, bo kryterium dochodowe do pomocy dla samotnej osoby wynosi 776 zł. Powyżej tej kwoty żadna pomoc nie przysługuje. Takie mamy realia. Ogarnie mnie rozpacz na myśl o kolejnej zimie, czy uda mi się przeżyć w tych warunkach z gromadką zwierząt. Myślę, że tacy jak ja są nikomu nie potrzebni i nikogo nie obchodzą. Bardzo jest to dla mnie przykre i bolesne. Bardzo chciałabym zapewnić moim zwierzętom opiekę , wyżywienie , ciepły kąt. Najważniejsze jest aby dało się w tym domu normalnie żyć, po ludzku i bez bólu. Nie marzę o niczym innym. Niczego dla siebie więcej nie pragnę. Proszę o pomoc i udostępnienia mojej zbiórki, od której zależą moje losy i mojej psiej rodziny.Na zbiórce zamieszczone jest też zaświadczenie z opieki społecznej, bardzo proszę Państwa o przeczytanie. Zbiórka zweryfikowana dokumentami medycznymi i z Opieki Społecznej..
Pomóżcie mi Kochani Państwo przywrócić godność w życiu, bez Was sobie nie poradzę! Każdy odruch waszego serca i realna pomoc ma dla mnie ogromną moc i pozwala zachować mi nadzieję i wiarę w ludzi, którzy potrafią dzielić się tym co mają...
Za każdą pomoc będę Państwu bardzo wdzięczna i za każdy wpłacony grosz serdecznie dziękuję!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dziękuję za Pani dobroć dla Zwierząt ❤️