Szakal, pies, który miał już nie żyć

Szakal trafił do schroniska na Paluchu gdy miał już ok. 8 lat i spędził tam 2.5 roku. Z biegiem czasu Szakal nie chciał już chodzić na spacery, a na psim wybiegu, gdzie psy zawsze szalały, Szakalek robił małe kółka, po to by znaleźć miejsce gdzie się położyć. Stwierdzono u chłopaka zmiany zwyrodnieniowe stawów, co oznaczało, że pilnie musiał przenieść się do suchego i ciepłego miejsca, co w schronisku nie było możliwe. I tak w listopadzie 2016 roku trafił pod opiekę Fundacji Psi Dworek, gdzie został ładnie przyjęty przez inne psy i zamieszkał w domu. Gdy opuszczał schronisko, dawano mu wtedy ok. roku życia. Szakal już szósty rok cieszy się życiem.

Szakal obecnie ma ok. 15-16 lat. Poza kilkoma drobnymi dolegliwościami, cieszy się zdrowiem i spokojnie spędza swoją psią emeryturę.

Niestety pod koniec września 2022 pojawił mu się guzek na lewej powiece, od strony zewnętrznej, jak i wewnętrznej. Guzek został skonsultowany z lekarzem okulistą, który stwierdził „zmianę guzowatą w typie adenoma sebaece” i zalecił usunięcie, gdyż guzek drażni rogówkę i prawdopodobnie będzie rósł.

Koszty tego przedsięwzięcia są wysokie i przekraczają możliwości Fundacji. W związku z tym zbieramy na zabieg (1200 zł), na badanie krwi i zalecone USG brzucha przed ewentualnym zabiegiem, oraz na koszty transportu (Fundacja znajduje się ok. 50 km od gabinetu, gdzie jest możliwe USG i ponad 100 km od miasta, gdzie mógłby odbyć się zabieg).

Bardzo prosimy o wsparcie na poprawę komfortu jego życia.

Szakuś i jego opiekunka