Drogie Zwierzoluby,

Piszę do Was z ogromną prośbą o wsparcie. Od lat aktywnie działam w wyłapywaniu wolno żyjących kotów w celu ich sterylizacji oraz kastracji. Przy tej okazji zbieram potrzebujące koty z ulicy i zostawiam je u siebie w domu tymczasowo, dopóki nie znajdę im stałych, kochających domów. Pobyt kotów w moim domu zawsze finansowałam sama, a dzięki współpracy z fundacjami wielu z nich pomogłam znaleźć ciepłe miejsce do życia.

Niestety, moje cztery koty, które zasiedziały się na tymczasie, oraz jeden kot tymczasowy, który najpewniej zostanie zachorowały na panleukopenię. Choroba ta jest groźna i wymaga natychmiastowego leczenia.

Najgorsza jest sytuacja najmłodszego z nich - 5 miesięcznego Cynamona. Ten maluch wraz z dwoma siostrami trafił do mnie, gdy miały zaledwie 6 tygodni. Wszystkie były chore na koci katar. Po udanym leczeniu, jego siostry zostały adoptowane razem. Cynamonek przeszedł zarażenie najgorzej, reszta kotów chorobę znosi dużo lepiej, wystarczyło im po 1-2 ampułki surowicy oraz po kolei zanoszę je na badania krwi.

Oprócz kosztów zakupu surowicy feliserin, który wyniósł 2600zł za 10 ampułek, muszę ponosić wydatki na wizyty weterynaryjne, badania krwi oraz inne lekarstwa. Zdaję sobie sprawę, że wybrałam jedną z droższych surowic, ale Cynamon był już na krawędzi. W poniedziałek miał tylko 0,21 leukocytów gdzie norma jest od 3,5 , po zastosowaniu surowicy Canglob we wtorek wynik wzrósł do 0,6 a po zmianie na surowicę Feliserin wartość urosła do wieczora do 1,8. Czwartek przyniósł wynik 7,4 ! Leczenie zatem przynosi oczekiwane efekty.

Na chwilę obecną wyrwałam aniołom Cynamona z rąk, choć to nie koniec walki.

Koszty są ogromne (do tej pory przekroczyłam 4000zl), sama zawsze wspierałam różne fundacje i zbiórki. Ale teraz, po raz pierwszy, to ja potrzebuję Waszej pomocy.

Obiecuję, że będę na bieżąco udostępniać wszelkie faktury, opisy i paragony, abyście mieli pewność, że pieniądze idą na właściwy cel.

Każda, nawet najmniejsza kwota, będzie dla mnie ogromnym wsparciem. Ja i moje koty dziękujemy Wam za pomoc i wsparcie.