Leczenie starszego psa adoptowanego ze schroniska
Leczenie starszego psa adoptowanego ze schroniska
Nasi użytkownicy założyli 1 226 888 zrzutek i zebrali 1 350 203 234 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Dziękuje!! 😍🥳
Bardzo dziękuje każdemu kto wsparł zbiórkę dla Tosi, zarówno tym którzy wpłacali duże kwoty, tym którzy wpłacili symboliczną złotówkę oraz tym którzy udostępnili. Dzięki Wam Tosia otrzyma potrzebne leczenie i lekarstwa, które pozwolą jej żyć bez bólu i normalnie się poruszać 🥰🐶
Chociaż cel zbiórki został osiągnięty, zostawiam ją otwartą ponieważ każda wpłata ponad to, będzie zabezpieczeniem Tosi na kolejne miesiące leczenia 😊
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Tosia to 13 letnia suczka, którą adoptowałam ze schroniska w październiku zeszłego roku. Jej wcześniejszy los nie jest mi dokładnie znany ale prawdopodobnie całe życie spędziła na łańcuchu. Gdy stała się zbyt schorowana i bezużyteczna została porzucona.
Po zdjęciach rentgenowskich oraz innych badaniach weterynarze stwierdzili uraz karku oraz kręgosłupa prawdopodobnie od uderzeń i kopnięć. To jednak nie koniec strasznych przeżyć Tosi, którą ktoś potraktował jak żywą tarczę. Ma w sobie 3 śruty! 😭
W wyniku tych wszystkich zdarzeń Tosia ma krzywice kości (spowodowaną niedożywieniem w wieku szczenięcym) i zapalenie stawów. Porusza się bardzo powoli ponieważ odczuwa duży ból. Po schodach musi być znoszona a do weterynarza jeździ w wózku.
Tosi nie da się wyleczyć, jednak bardzo chce polepszyć jej komfort życia oraz jak najbardziej zniwelować ból w tych ostatnich latach jakie przyszło jej w końcu przeżyć w kochającym domu.
Do tego potrzebne jest dalsze leczenie, które będzie trwało do końca jej życia. Do tej pory Tosia wymagała wielu badań i leków które pochłonęły znaczną część moich środków, codziennie dostaje garść lekarstw. Przeciwbólowe, na zaawansowaną niewydolność wątroby (z powodu złego odżywiania w przeszłości), na szmery w lewej komorze serca, krople do oka (uszkodzone w wyniki urazu), na skórę.
Po wykonaniu zdjęć rentgenowskich doszedł jeszcze specjalny lek na zapalenie stawów oraz ból. Ten lek w bardzo dużym stopniu niweluje ból ale niewielka cześć psów nie reaguje pozytywnie na leczenie nim. Tosia wzięła pierwsza dawkę i czekam na efekty. Jeśli Tosi nie pomoże konieczne będzie przeszczepienie osocza lub komórek macierzystych. W innym wypadku Tosia do końca życia będzie odczuwała silny ból.
Bardzo zależy mi żeby Tosia swoje ostatnie lata przeżyła jako szczęśliwy, kochany pies w komforcie psychicznym oraz fizycznym. Po tym co przeszła, chce zapewnić jej w miarę możliwości szczęśliwe życie.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dla Tosiaczka
Dziękuję bardzo 🥰
Niech odpoczywa bez bólu :)
Bardzo dziękuję 🐕😊
Musi się udać.Trzymam kciuki.
Bardzo dziękuję Ewa 🥰
Kocham ludzi, którzy kochają zwierzęta
Dziękuję 🐕🥰