Cześć - to ja Radek - Radzik.

Pewnie nigdy nie napisałby tego, ale tym razem muszę prosić o pomoc.

7.07.2021 – wydawałoby się, że szczęśliwa data, idealna. Dla mnie początek koszmaru. Tego dnia karetka zabrała mnie do szpitala - UDAR. Nastąpił nagle, bez ostrzeżenia, wtargnął w moje życie i odwrócił je do góry nogami.

Mam kochającą żonę i dwie córeczki (15 lat i 10 lat). Choroba zmieniła nasze życie. Normalność dla mnie to teraz wyzwanie, ale bardzo wierzę, że z Waszą pomocą, będę mógł dążyć do niej. Paraliż prawej ręki i prawej nogi wymaga wiele trudnych i drogich rehabilitacji. Także ćwiczenia mowy, pamięci i terapie zajęciowe to kosztowny proces. Leczenie w ramach NFZ nie obejmuje wszystkich zalecanych i rokujących poprawę zabiegów rehabilitacyjnych, pobytu w ośrodkach specjalistycznych dla osób po udarze. Według najbardziej optymistycznego scenariusza (opinii lekarzy) powrót do sprawności zajmie nawet dwa lata. Chcę ten cel osiągnąć. Każdy mój sukces, będzie też Waszym sukcesem, dzięki pomocy. ŻYCIE JEST PIĘKNE zwłaszcza, gdy są ludzie, którzy dbają o innych.

Wierzę, że odpowiednia i szybka rehabilitacja postawi mnie na nogi i pozwoli mi też jeszcze zrobić wiele dobrego.

Dziękuję!