Wieści z Orionowego vel Tuptusiowego frontu...
Walka o pełnosprawność nadal trwa...Potrzebne środki finansowe...🙏
Zwierzęca niepełnosprawność ... w niektórych wzbudza litość, czasem strach. Pojawiają się w głowie pytania : Jak poradzić sobie z takim psem ? Czy warto..., Może lepiej uśpić? Czy opieka nad takim czworonogiem nas nie przerośnie ? 😲Ratując Tuptusia miałam dokładnie takie odczucia...Na szczęście są takie osoby, które nie bały się, a może przynajmniej strach ich nie sparaliżował i stały się tymczasowym opiekunem nieborakaTa wyjątkowa Rodzina świetnie rozumie jego potrzeby Dorota Wielkopolan To w Niej Tuptuś zaznał i zaznaje ogromu miłości, jest poddawany rehabilitacji , dzięki, której poczynił olbrzymie postępy, dużo wniosła praca z wodą -pływanie w basenie.Jednak do pełni sukcesu daleka drogą a mimo postępów domowa rehabitacja nie wystarczy, zwłaszcza teraz, gdy na dworze coraz chłodniej.Tuptuś ma jednak szansę na profesjonalną rehabilitację (hydroterapia) w Warszawie, ale problemem są środki finansowe.
Na ten cel potrzeba 7000 zł.Bardzo Was proszę pomóżcie! Niech pieniądze, raczej ich brak, nie staną się przeszkodą w dążeniu do zdrowia dla Tuptusia. Każda najmniejsza kwota wpłacona na zbiórkę:https://zrzutka.pl/t2mcrt , to szansa dla tego dzielnego wojownika.Marzę, by stanął na 4 łapy...